Kolejna aktorka z wadą wymowy!! Brak szacunku do widza, bełkocze i odbiera tym
przyjemność oglądania, niestety nie ona jedna!
Naprawdę nie rozumiem o co Ci chodzi z jej wadą wymowy...
I nie rozumiem też co masz na myśli mówiąc, że ma brak szacunku do widza?... -.^
Tez sie przylczam do negacji opinii jw.Wlasnie obejrzalam krotka rozmowe z nia na TVP Kultura.Nie zauwazylam zadniej wady wymowy. Kobieta ,inteligentna,wspaniale formuujaca mysli,A w Kazachstanie przezyla 17 lat,czyli w otoczeniu innej mowy.Tym wiekszy szacunek dla niej.
A sliczna niebywale ! Ale to juz inna para kaloszy :)
Tu nie chodzi o żadną wymowę tylko o zazdrość figury i piękna. A co do wymowy to filmy nie są kręcone koło trzepaka tylko pod okiem przeważnie mądrych ludzi a w niektórych rolach jak na przykład Ester to ona grała żydówkę więc specjalnie zaciągała. Radze Ci codziennie pobiegać dla figury a zobaczysz że takie głupoty pomału przestaniesz wypisywać.
Intryguje mnie, dlaczego aktorka grając Żydówkę mieszkającą od urodzenia w Polsce, mając na uwadze fakt, iż Żydzi w okresie II RP byli mocno zasymilowani z Polakami, miałaby specjalnie zaciągać? Przecież to jest zupełnie pozbawione logiki.
Przyznam, że w kilku momentach filmu "W ukryciu" słychać wschodni zaśpiew i na pewno nie dodaje to kreacji atutów, bo pozbawia autentyczności ale nie sądzę, żeby pastwienie się nad wymową aktorki było na miejscu. Mam wrażenie, że to przede wszystkim błąd obsadowy - spece od castingów myśleli zbyt łopatologicznie - ciemne włosy, ciemna oprawa oczu idealna do roli Żydówki :-/. A wystarczyło albo wybrać inną aktorkę albo poświęcić więcej czas na nagranie postsynchronów dla Ester.