Nie powiedział bym. Wszystkie postacie w serialu są dobrze rozpisane. I tu też tak jest. Elżbieta taka właśnie miała być! Pokazano ją, jako totalne przeciwieństwo jej krzykliwej sąsiadki. Była cicha, skromna, sympatyczna, nie rzucała się w oczy i przede wszystkim, nie udawała kogoś, kim nie była.