...i jeszcze jedno!
Jeżeli go kiedyś dopadne to go zapi****le!!!

A widzieliscie inne jego filmy ? , ze uwazacie go za kretyna bo zle nakrecil terminatora 3

T3 to super film, i chcialbym aby poowstała 4 część :)

barawa dla pana Mostowa :)

haha koles ale z ciebie zalosny klamot, nie zioniesz intelektem, raczej kiblowym zargonem dla prymitywow, gosciu zrobil jeden z najlepszych thrillerow jakie powstaly - Breakdown z Kurtem Russellem, majstersztyk

Ja też polecam "Incydent" z Russellem a nie oglądac w kółko Terminatora 3:)

To przy...dol mu też ode mnie !
"Incydent" o którym niektórzy tak wiele dobrych rzeczy piszą rozczarował mnie totalnie. Po ciekawym początku film zamienia się w podrzędne widowisko z naiwną do bólu końcówką - doprawdy nie spodziewałem się tak słabego i oczywistego zakończenia. Gdyby nie doborowa obsada film byłby po prostu knotem. Kolejnym "dziełem" tego reżysera jaki widziałem to film "Surogaci", który plasuje się na jednej z wyższych pozycji w kategorii : rozczarowanie roku - i znowu gdyby nie Bruce Willis ten film by nie istniał. Tak więc Mostow to spec od filmów robiących wrażenie jedynie przez pierwsze 15 minut i do tego przeznaczonych dla bardzo niewymagającego widza. Podobnie rzecz się ma z "Terminatorem" a skoro po zrobieniu trzech filmów, rozciągniętych w przedziale czasu ok. 10-ciu lat koleś nie potrafi nie tylko podnieść sobie poprzeczki ale nawet nauczyć się czegoś na własnych błędach będę w przyszłości unikał jakichkolwiek pozycji wyreżyserowanych przez Jonathana Mostowa. Po prostu nic dobrego już z niego nie będzie.
Mam nadzieję, że po kilku porażkach jakie poniósł nikt nie pozwoli mu już na spieprzenie żadnych filmów choć szczerze mówiąc bardzo w to wątpię. Wszak wymagających widzów jest zdecydowana mniejszość a Hollywood udowadnia na każdym kroku, że bardzo lubi takich klownów.
Palant i do tego w ogóle nie ambitny.

hahha, jesli Incydent uwazasz za knota, to zamilcz te zalasna jape bo na filmie to nie znasz sie wogole, knotem to jestes ty i twoj dekielek kaprawy.

Prezentujesz koleżko tak niski poziom, że określenie Cię chamskim idiotą obraża jednych i drugich.

a twoj poziom to nawet nie jest 1wsze stadium zarodnikowe grzybow. Ocenianie jednegoi z najlepszych klasykow swojego gatunku jako gniot itd, swiadczy o twoim niskim poziomie wizualnym, ktore nalezy choc odrobine wlozyc gdy sie zabierasz za jakis film.

Jeśli spojrzysz wyżej zauważysz, że wspominam iż film bardzo mnie rozczarował poprzez swoje zakończenie i całą drugą połowę - a to dlatego że pierwsze 50 minut oglądałem z zapartym tchem i liczyłem an dobre widowisko do samego końca. Jeśli film jest tak nierówny jak "Incydent" gdzie emocje wpierw rosną a następnie opadają do poziomu irytacji określam go jako słaby i nie zamierzam zmieniać zdania tylko dlatego, że jak piszesz jest klasykiem swojego gatunku. Obawiam się jednak, że nie jesteś tego w stanie zrozumieć bo najwyraźniej masz problemy z tolerancją odmiennych opinii i lubujesz się w mało wyszukanym i obraźliwym ocenianiu nieznanych Ci osób. Do tego zwróć uwagę, że zamieściłem tu swoją opinię dotyczącą reżysera uzasadniając jej słuszność na podstawie obejrzanych przeze mnie filmów a nie wypowiadam się w sprawie tego konkretnego przypadku, gdyż forum to dotyczy Jonathana Mostow'a a nie produkcji "Breakdown".