powrót do forum osoby Jonathan Demme 
Jednak czy w pełni wykorzystał swój talent? Chyba nie. bo jak dotychczas stworzył jedno arcydzieło - Milczenie owiec i jeden ważny film - Filadelfia, z tego co wiem pierwszy film otwarcie mówiący o AIDS. Reszta jego filmów jest trochę zapomniana, choć warto wspomnieć o obrazie Melvin i Howard który został nagrodzony dwoma Oscarami. Mam tylko nadzieję że Demme jeszcze nas zaskoczy jakimś wybitnym filmem na miarę Milczenia owiec.
Trudno nie wspomnieć o zrealizowanych dosłownie chwilę wcześniej znakomitej "Dzikiej namiętności", która w zdumiewający sposób przemienia się z komedii romantycznej w brutalny thriller. Demme w sposób tak bezwiedny żongluje tu gatunkami, że to wprost zdumiewa.
Podobnież jest w późniejszej "Poślubionej mafii", w której znów okrucieństwo jest w sposób tak wzorowy przemieszane z absurdem, groteską, ba, nawet slapstickiem (kreacja Matthew Modine'a śledzącego Michelle Pfeiffer), że pozostaje patrzeć z podziwem.
Trudno nie docenić też "Pokochać", która będąc z pozoru dramatem o niewolnictwie czarnych w Ameryce w istocie okazuje się... horrorem o duchach. I znowu nie ma w tym żadnego zgrzytu.
Nie wiem, jak Demme to robi, ale jest w tym mistrzem świata.
Jego "Kandydat" znów boli i zachwyca najbardziej tym jak logicznie i maksymalnie realistycznie dowodzi możliwości prania mózgów.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
