Johnny ma niespotykanie piękną twarz- bardzo kobiece rysy, kości policzkowe aż zazdrość bierze :P Do tego zawsze miał swój charakterystyczny styl- oryginalny, mocno rockowy, trochę "hipsterski" (zanim nastała na to "moda"). Takie połączenie daje dość urokliwe skutki ;)

No ja bym to opisał jako "jakiś taki dziwny ryj" :D

jak zwał, tak zwał. Ważne że może się podobać ;)

wybór ról o tym decyduje, jak prześledzisz jego karierę, to jego najbardziej znane role to wyrzutki, wyalienowane, nieco buntownicze, zamknięte w sobie, a to działa jak lep na muchy na widzów (do pewnego wieku);
dla mnie to nudny aktor, nie ma zbyt dużo do zaoferowania, język ciała jego postaci jest prawie taki sam, czy gra gangstera czy turystę, często ratuje go nietypowa i oryginalna charakteryzacja;
staram się omijać jego filmy szerokim łukiem, trzeba przyznać, ze potrafi sprzedać role np. Piraci z Karaibów, ale powiedzmy sobie szczerze, że ta rola jest tak przerysowana i przeszarżowana, że w pewnym momencie masz już dość ( dla mnie połowa filmu), jak zobaczyłem trailer do jego nowego filmu to powiedziałem sobie: nie, nie, nigdy w życiu, zebym to obejrzał