przystojny (nietypowy, ale przystojny - coś w sobie ma), ale gra tylko na dostępnych mu zasobach. Jest całkiem naturalny, więc się go dobrze ogląda. Ale niestety tak samo gra wrażliwego amanta (The office), niezdarę (Licencja na miłość), żołnierza (Jarhead), maniaka gier komputerowych (Smiley face), scenarzystę (Dreamegirls) czy speca od reklamówek (Holiday). Te same gesty i mimika. Widziałam z nim wywiad - w życiu realnym zachowuje się identycznie. Może jak zyska trochę więcej zasobów (czytaj doświadczenia życiowego) to może zacznie grać bardziej różnorodne postaci.