100% racji. Cruyff sam przechodził całą linię obrony na koniec strzelając bramkę :)

Trudno powiedziec kto był najlepszy ,każdy grał w innym okresie gdy poziom futobolu był inny ,wymienie tu moim zdaniem najlepszych kilkunastu z pola:
1.Pele
2.Maradona
3.Cruyff
4.Beckenbauer
5.Garrincha
6.Eusebio
7.Charlton
8.Puskas
9.Di Stefano
10.Gerd Muller/Van Basten/Maldini Paolo/Baresi/Platini/Socrates/Zico/Pasarella

Nie wiem kto tam jeszcze ,kiedys bardziej sie znałem.

goandrewgo - A gdzie Best? Przecież też był wybitnym piłkarzem. Tylko szkoda że przepił swój talent. A Cruyff rzeczytwiście najlepszy wraz z Pelem.
Pozdrawiam

Zgodzę się że Pele jest BEST OF THE BEST. Co do reszty to bym polemizował. A co z takimi piłkarzami jak: Weah, bracia Laudrup, Romario, Cantona, Rummenigge, Matthaus, Zola, Rijkaard, Gullit, Stoichkov. Niektórzy sądzą że Boniek był lepszy od Platiniego. Dodał bym, jeszcze paru grających piłkarzy którzy wg ciebie nie są klasyfikowani, a Juninho, Ronaldo, Del Pierro, Raul, Seedorf, Henry, Zidane?? Pele w swojej setce był bardziej pobłażliwy i nie wymienił Garrinchy. Za to wymienił Besta, Davidsa, Buffona, Kluiverta, Nedveda, Owena, Saviole, Szewczenko, Verona nawet.
Maradona może i używał życia, ale Socrates nie był gorszy.

Johan Cruyff kiedyś był świetnym piłkarzem, dzisiaj jest zwykłym pośmiewiskiem, przez swoje ekspertyzy.
Co do Pele - nigdy jego talentu nie zweryfikowała żadna europejska liga, więc nazywanie go najlepszym piłkarzem w historii moim zdaniem jest przesadzone.
Z piłkarzy, których ja sam miałem przyjemność oglądać za życia to zdecydowanie Zidane.

Jest wielu świetnych piłkarzy, Pele był geniuszem, Maradona może i był dobrym piłkarzem, ale pomylił sporty , strzelają piłkę ręką, używał dopingu, wtedy zawieszono go na 15 miesięcy , nie umiał grać fair play, osłabił Argentynę w głupi sposób w 1982 , gdy dostał czerwoną kartkę, a trenerem był kiepskim. Johan Cruff strzelał piękne bramki tak jak i Eusebio. Deyna , Beckenbauer, Puskas, wszyscy wymienieni przez was są geniuszami, a gdyby Best nie rozpił się, nikt nie powiedziałby, że Eric Cantona był najlepszym piłkarzem United:)