Zdecydowanie był najlepszy! Wirtuoz gitary, on miał po prostu prawdziwy talent. Nikt nie gra tak jak on i nikomu się to raczej nie uda. Wiem co mówię, sam umiem grać, to co zdarzało mu się wyprawiać z gitarą ciężko jest jakkolwiek odtworzyć. Niestety, kolejny wielki artysta, który zbyt wcześnie odszedł... Chwała mu za to co zrobił dla muzyki! 10/10
I zgadzam się. W tym roku skończyłby 60 lat! Sporo zdążyłby jeszcze zrobić... Nie mogę mu wybaczyć, że tak o siebie nie dbał. Zmarnował się geniusz. Straszna szkoda- 18.09. to dzień żałoby.;(
"Co oni takiego widzieli w tych używkach?" Jak to kurwa co?
Sex Drugs & Rock'n'roll!!! Coś ci to mówi?
Abstynent się znalazł -.-
Moze nie jest moim wzorem gitarzysty, ani tymbardziej ulubionym gitarzystą, ale nie można mu odmówić wielkości. Na dłuższą metę jego granie jest dość chaotyczne i nużące, poza pewnymi wyjątkami. Jednakże talent jaki posiadał to wręcz błogosławieństwo. Zupełnie jakby gitara stanowiła część jego ciała.
Little Wing miażdży \m/ Coś pięknego poprostu :)