W mojej pamięci ta urocza dziewczyna pozostanie już na zawsze jako Baby z "Dirty Dancing".W tym filmie pierwszy raz ją zobaczyłem i właśnie z nim najbardziej mi się kojarzy.Ona i Patric Swayze byli tam po prostu rewelacyjni.
No cóź, po "Dirty dancing" już nie miała takiego wzięcia, w niczym innym nie błysnęła, przynajmniej moim zdaniem. Patrick Swayze trochę lepiej sobie poradził, aczkolwiek też drugiego takiego boomu nie miał. Ale to tylko moje skromne zdanie więc proszę: nie obrzucajcie mnie błotem, jeśli sądzicie inaczej.
Leoncio ! Nikt błotem obrzucać Cię nie będzie, bo to prawda, co napisałeś.Grey stała się właściwie aktorką jednej roli, mimo że zagrała jeszcze w wielu filmach, to "Dirty Dancing" przuniosło jej największa sławę.Swayze pokazał się jeszcze w kilku, o których byłó słychać jak "Na fali " czy "Uwierz w ducha", ale też po jakimś czasie jego gwiazda jakby zblakła.