Czego to ludzie nie napiszą, żeby zaistnieć choć jeszcze na kilka chwil. M.in. o penisie Swayze'go i r*chaniu Deepa przez Winonę Ryder...
Dokładnie to samo mnie zszokowało. Śmiem stwierdzić, że Grey przestała być zatrudniana z uwagi na jej skrzywiony charakter, a nie przebytą operację nosa. W innym miejscu biografii pisze, że znajdowała przyjemność w relacjonowaniu prasie nowinek że związku Ruder i Deppa. Coś, jak dzisiaj Smaszcz o Cichopek i Kurzajewskim. Nikt normalny nie chce z takimi trzymać, a już na pewno nie zamierzać z nimi pracować.