Zgadzam się jest bardzo sztywna i nie umię grać jej uroda że tak powiem też mi się nie podoba była by na raz i to wszystko . Granie w głupich komedyjkach to nie aktorstwo

I zastanawiam się skąd taka wysoka ocena? Chyba niestety musimy sie pogodzić z tym, że połowa populacji, a może nawet więcej lubuje się w słabych amerykańskich filmach bez żadnego przesłania oryginalnej treści i dobrego aktorstwa... Ktoś powinien coś zrobić z tym Hollywood...

Ma tak wysoką ocenę bo na filmwebie jest bardzo dużo gówniarzerii co nie znają się na kinie i tak to jest . Jennifer obchodzi tylko kasa bo bo nie spełnia się aktorsko nie gra w dramatach i innych gatunkach filmowych wgl nie spełnia się aktorsko i tylko kase bierze nic po za tym

W komediach też trzeba umieć grać, rola Reachel w Przyjaciołach rewelacja! Z resztą ona nie tylko gra w komediach wy pałki niemyte!

Weż zamknij morde szczylu . Jennifer zagrała tylko beznadziejną rolę w wykolejonym a reszta to same głupie komedyjki romantyczne wogóle nie śmieszne . W komediach to ona nie umię grać same denne teksty . W komediach to umią grać tacy aktorzy jak Jim Carrey czy Rowan Atkinson a nie to beztalencie aniston zresztą rola w przyjaciołach też była denna bo cały serial był do dupy . Świat według Bundych miażdżył ten serial pod każdym względem

tak nawet szmato nie umiesz przedstawić sensownych argumentów . Widać że jesteś dzieckiem neo lepiej sam się umyj bo śmierdzi od ciebie na kilometr

Mati_JCVD podzielam twoje zdanie co do Jennifer, ale uspokójcie się! Nie ma sensu denerwować się przez taką aktorzynkę :)

No właśnie nie ma co się kłócić , ale dzieci filmwebu musiały już płakać za tą marną aktoreczką :)

Nie oglądałam zbyt wielu filmów, w których gra Jennifer Aniston - głównie znam ją z 'Przyjaciół' i mam do niej pewien rodzaj sympatii. Staram się nie oceniać, czy ktoś gra dobrze, czy nie. Sama na pewno lepiej bym nie zagrała. A niektóre słowa może lepiej czasami zachować dla siebie.

Umiejętności aktorskie umiejętnościami, uroda tak samo - różne są gusta. Dla mnie ona jest szalenie pozytywna i zawsze jej widok wprawia mnie w dobry nastrój :)
Nie rozumiem jednak tej nagonki na to, w jakich gra filmach... Tak ciężko pomyśleć, że ona może po prostu to lubi? Nie każdy aktor chce się porywać na nie wiadomo jak ambitne role... Rozumiem, że to głęboka, wręcz freudowska analiza psychiki? W komediach się sprawdza, a więc najprawdopodobniej dobrze się w nich czuje - co w tym złego? Nie pozuje na wielką divę kina, więc nie widzę sensu przedstawiania jej doboru ról za wadę.
O wiele bardziej denerwuje mnie jej odwieczna rywalka - Jolie - która, mimo iż Oscara na swoim koncie ma, to ja odczuwam niedosyt. No bo okej - była Przerwana Lekcja Muzyki, ale co poza tym? Kreowana jest na, nie wiadomo jak, wspaniałą i utalentowaną osobę, która co najmniej każdym swoim występem powala Hollywood na kolana... Wyglądem też do mnie nie przemawia - kiedyś z pewnością była seksowna i ponętna, ale teraz to tylko same kości i duże usta. Aż strach pomyśleć, jak będzie wyglądać za kilka lat...

nie pałam sympatią do Jolie, za bardzo wypromowała się mediami, już nie mam dla niej takiego szacunku jak kiedyś, ale Aniston w sumie tez sie promuje tylko filmami komercyjnymi hollywood i mediami, bo taka praca w bezsensownych filmach ktore maja tylko zarabiac i reklamowac slabych aktorow a nie uczyc albo poruszac to tylko znak ze ona bardzo lubi rozglos i swoją twarzyczke w gazetach .
Pozdrawiam :)

mascarade a jak Ty będziesz wyglądał/ała za kilka lat? Angelina była i dalej jest piękna, dlatego gości na mojej tapecie od dawna i nie mam zamiaru jej zmieniać.

Kazdy moze miec swoje zdanie jedni lubia jedno a drudzy lubia co innego.... ja osobiscie uwazam ze Aniston moglaby udzwignac ciezar bardziej "ambitnego filmu" ale zgadzam sie z poprzednim uzytkownikiem ze co jezli ona po prostu nie chce.... moze dobrze sie czuje w komediach rom. poza tym ja uwazam ze nie jest zla aktorka i mam nadzieje ze czuje sie speniona w zycu bez wzgledu na to w jakich filmach gra ..... poza tym uwazam rowniez ze Aniston jest ladnia kobieta ktora wie jak wygladac dobrze i nie przesadzac.... Co do Jolie.... nie bede kometowac zbyt duzo bo niestety nie mam do niej zbyt duzo sympatii.... uwazam ze kobieta z jednej strony chce czynic dobro jest w organizacjach dobroczynnych itd ale skoro jest taka szczodra i dobra to dlaczego nie odda polowy swojego majatku na cele charytatywne....???? Mi sie wydaje ze ona po czesci dziala tylko na pokaz.... ale to tylko moja opinia wiec prosze mnie za nia nie zjesc! Co do wygladu to kazdy ma inny gust ale jak dla mnie ona nie jest w ogole atrakcyjna.... za duza ma czaszke w porownaniu do reszty ciala, moze wygladala by lepiej gdyby troche przytyla w koncu jest aktorka i kobieta a nie wieszakiem na ciuchy.... no ale nie to ladne co ladne ale co sie komu podoba....

a z jakiej racji mialaby oddac polowe? Wez sie stuknij w leb, czemu ty polowy pieniedzy ktore zarabiasz nie oddajesz biednym? Aaaa no fakt... za uczeszczanie do gimnazjum nie placa. ;)

Po pierwsze, nie, za chodzenie do gimnazjum nie otrzymuje sie wynagrodzenia, po drugie to sorry ale to jest tylko moje wlasne gdybanie i bardziej pytanie retoryczne niezeli pytanie ogolne....co wiecej, tak, gdybym miala na tyle pieniedzy, ze nie musialabym sie o nie martwic oddalabym czesc z nich tym ktorym uwazam ze sa one potrzebne.... a na koniec bylabym Ci wdzieczna gdybys mnie nie oceniala i nie wyzywala bez jakiejkolwiek podstawy poniewaz tak naprawde to nic o mnie nie wiesz a zgrywajac sie na taka "dorosla" pokazujesz tylko jak malo "kultury slowa" posiadasz. :)

wyzwalam Cie gdzies ? Jakims epitetem obdarzylam? Pokaz, bo nie widze. Uwazasz wyrazenie 'stuknij sie w leb' za wyzwanie cie ?

"uwazam ze kobieta z jednej strony chce czynic dobro jest w organizacjach dobroczynnych itd ale skoro jest taka szczodra i dobra to dlaczego nie odda polowy swojego majatku na cele charytatywne....???" twierdzenie takie jest idiotyczne, kobita oddaje na szczytne cele kupe forsy, fajnie, ze sie tak udziela, ale z jakiej racji mialaby oddac polowe swoich, ciezko zarobionych pieniedzy na obcych ludzi, to swiadczy o tym, ze robi cos na pokaz? Bo zamiast 40milionow da 10mln? Ona nie dostala tej forsy za darmo, tylko swoja wlasna praca do niej doszła.

Dokładnie. Bardzo lubię tę aktorkę, chociaż nie jest doskonała. Nie bardzo lubię komedie romantyczne, ale jak ona gra to oglądam, bo coś mnie do niej ciągnie. Jak dla mnie to jedna z najsympatyczniejszych kobiet Showbiznesu.

hahah juak Ona ma sztuczna urode to twoje Iron Maiden graja tanie disco z lat 80ych. Sorry ale Aniston akurat jest nadzwyczaj naturalna, dlatego miedzy innymi zostala najseksowniejsza kobieta na planecie :)

Nic nie poradze na dzieci kochajace kino i plastik z hollywood... hollywood to dno tak samo jak twoja aniston

Ja nie kocham plastiku, Aniston nie ejst plastikowa z wygladu, bo chyba o tym tutaj rozmawiamy, pojecia o naturze fizycznej kobiet nie masz, wiec dzieckiem jestes ty raczej. Iron Maiden jest rownie plastikowym rockiem, cienkim jak noga topika, komercyjna papka jak hollywood, wiec sorry ale koles nie potrafisz oceniac obiektywnie, tylko dlatego ze dana osoba gra w produkcjach rodem z hollywood. Al Pacino tez gra w wysoko budzetowych filmach wiec tez musi byc plastikowy, nie no smiech poprostu mnie ogarnia jak to czytam.

super, ale mnie uraziłeś, bo iron maiden to bo iron tamto. fajnie... Dla mnie natura to Cate Blanchett. tyle

Cate Blanchet akurat jest pokrakiem, nie wyglada jak przyslowiowa dziewczyna z sasiedztwa, a te jej nadete rysy wrecz tracaja sztucznoscia, takze wiesz, kazdy inaczej postrzega naturalnosc

Dla mnie ideałem kobiety są te nordyckie, o ostrych i unikatowych rysach twarzy. Akurat nie podzielam twojego zdania i nie lubię zwykłych dziewczyn z sąsiedztwa...

no i git, ja wole bardziej subtelna urode