W "Nicach i dniach" nie mogłam przetrzymać scen w których się pojawiała
A mnie się właśnie w "Nocach i dniach" podobała. Idealnie dobrana do pierwowzoru literackiego. Właśnie taka trochę nadgorliwa i irytująca miała być.
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego uznani, że jej głos i gra są odpowiednie do roli. Wielkie nieporozumienie, b. słaba i i rytująca.
Oczywiście każdy może mieć swoje zdanie - a moje jest takie, że może nie za wiele o jej umiejętnościach aktorskich można powiedzieć (zbyt rzadko się pojawiała na ekranie), ale na pewno jej charakterystyczny skrzeczący głos każdy zapamiętał i kojarzy z kilku filmów. I szkoda, że tak mało zagrała, bo myślę że świetnie się nadawała do swoich ról.
Sam miałem zacząć właśnie taki temat. Nominuję ją do tytułu posiadaczki najbardziej irytującego głosu polskiej kinematografii (ewentualnie mogłaby się bić o 1 miejsce ze ś.p. Kaliną Jędrusik). Pierwszy raz usłyszałem ją w "Nocach i dniach" i faktycznie nie dało jej się słuchać.
W "Dniu świra" też to się dało zauważyć, ale już jakoś mniej raziło.
A mnie jej głos bardziej bawił niż irytował. Brzmiała jakby wyssała kilka balonów napełnionych helem! :D Grała świetnie; była wręcz idealnym odzwierciedleniem Michasi - żywym, energicznym... W żadnym filmie wcześniej jej nie widziałam i obserwuję, że filmografię ma dość ubogą, więc nie mogę jej oceniać w oparciu o tylko jedną produkcję.
Zagrała również w "Ludziach z pociągu" https://www.youtube.com/watch?v=yiWqXO9Bf_s dosyć znaczącą rolę; jej wątek wyróżniał się w tym filmowym zbiorowym portrecie.
Ja także nie jestem fanką jej gry aktorskiej.