Wielu wspaniałych aktorów jest tu daleko w rankingach, które od dawna już olewam.

W rankingach najbardziej liczy się popularność, a kto jeszcze pamięta o aktorach, którzy grali pół wieku temu? (No oprócz A. Hepburn i Monroe).

A szkoda...Bo według mnie jest on jednym z najbardziej utalentowanych aktorów. Zagrał wiele wspaniałych ról i dla mnie to on jest w TOP 5

Właśnie zostałam fanką Jamesa Stewarta po obejrzeniu"Pan Smith jedzie do Waszyngtonu".Jestem absolutnie uczulona na powiewającą amerykańską flagę i deklarację niepodległości, ale ten film jest tak niesamowicie czarujący,że polecam go każdemu. O talencie pana Stewarta przekonał mnie fakt,że stworzył on jedyną znaną mi postać naiwnego idealisty, która nie wydaje mi się irytująca,a wręcz przeciwnie, charyzmatyczna i zabawna zarazem. Do tej pory myślałam,że jedynym idealistą obdarzonym charyzmą jest kapitan Marchewa od Pratchetta i że to po prostu nie zdarza się na ekranie. Polecam film każdemu:)