W zasadzie o każdym jego filmie mówi się, że przeszedł do historii. Komercji. Okej, każdy niemalże widział Terminatora, Titanic czy Avatar ale czy to ma znaczyć, że robi dobre kino? Nie jest i nie będzie legendą jak George Lucas, tylko sprawnym rzemieślnikiem, który potrafi nakręcić gniot s-f i zarobić więcej niż cała nasza gospodarka. Filmy bez przekazu, filmy bez treści- to znak J.C.
A właśnie teraz zrobi to samo co Lucas - zarobił krocie na Avatarze i będzie ciągnął ten biznes do emerytury. Gra wideo była bodajże zatytułowana nawet James Cameron's Avatar. Wymięka przy Spielbergu, który poza sci-fi jak Wojna Światów, Jurassic Park zajął się kinem bardziej ambitnym, jak Kolor purpury, Imperium Słońca czy Szeregowiec Ryan. Pokazał światu jak patos pozytywnie wpływa na obraz. To wzór dla ludzi takich jak Cameron i Lucas, którego ratuje jednak THX1138.
A jaki Ty tam przekaz wyłapałeś? "Nie wycinajcie drzew, jak tego inni nie chcą"? To dobre dla ekologów przywiązujących się do drzew (którymi jednak nie gardzę!).