Bo on nawet z filmu o gównie zrobiłby dzieło. To, że akurat Avatar zarobił tyle kasy to z powodu silnej kampanii reklamowej producentów. Większość oglądała Ava dla efektów specjalnych, które niezaprzeczalnie są epickie, a samemu filmowi słabej reżyserii nie można zarzucić. Film jest dopracowany w każdym najmniejszym szczególe.
nie zgodzę się , film o "gównie" może zrobić każdy ale każdy nie zarabia milionów
a co do Avatara to nie tylko efekt marketingowy ale wspomniane efekty specjalne w przewadze zrobiły swoje ale i temat filmu, dlaczego "Och Karol 2" nie zarabia kroci ??
zgadzam się rzemiosło pierwsza klasa