Tjjjaaaaa tylko trzech _???
wizjonerem Cameron jest niezaprzeczalnym!!!!
Titanic nie jest moim ulubinym filmem, ale Cameron pokazal tym filmem, ze mozna powrocic do zlotych lat kina, gdzie cud jakim jest kino zabiera nas w podroz pelna napiecia i emocji.
True Lies - wspanialy pastisz filmow akcji, z filmami z seri o Bondzie na czele,
Terminator II - jeden z najlepszych przykladow ze sequel moze byc lepszy od pierwowzoeu
Wiec, jak im dalej tym gorzej??:)
Wczesniej, nie bylo idealnie - ale tylko I film byl slabiutki Pirahna II zreszta od czegos trzeba zaczac - nie od razu ma sie kase na fimy o jakich sie marzy, a Cameron jak raczej latwo zauwazyc nie robi kameralnych dramatow, tylko widowiskowe kino akcji...(Bez Titanica:)

Mi już fascynacja Cameronem dawno minęła, ale fakt faktem, ze wszystko co nakręci jest przynajmniej dobre (nie licząc debiutu)
Terminator - właściwie rewolucja dla kina, co tu dużo pisać, maleński budżet, dużo napięcia, akcji, po prostu swietne kino
Aliens - tak samo, masa akcji, nowinek technicznych itp idt, tylko ze tym razem wiekszy budżet i świetne wykonanie, rewelacyjne wybrnięcie z zakończenia pierwszej części, nie powiela schematu, tworzy swoją wizje
Abyss - świetny pomysł, swietne wykonanie, niestety jednak fabuła czasem naciągana, lubię ten film, ale jednak jest mi najmniej bliski z wszystkich produkcji Camerona
Terminator II - do dziś nie podite przez nikogo i niczym kino akcji, perfekcyjne wykonanie, wciagająca fabuła, która w dodatku daje do myślenia
True Lies - świetny pastisz jak już kolega powyżej wspomniał, ja się dobrze na filmie bawiłem, to wystarczy
Titanic - pod względem widowiskowości do dziś nie powstało nic lepszego, kostiumy, muzyka, aktorstwo, efekty na możliwie najwyższym poziomie, tylko ten kiczowaty wątek romantyczny i taki sobie scenariusz ;(

Najbardziej jednak zawsze fascynowało mnie w tym reżyserze jedno. Potrafi jak nikt inny stworzyć fabułę niezwykle pomysłową, a zarazem miejscami naciąganą - lecz kręci to w taki sposób, że kompletnie nie ma szans na zwrócenie na to uwagi, chociażby wątpily wątek romantyczny w T1, czy ktoś zwrócił na to uwagę? Chociażby Wachowskim udało się to w pierwszym Matrixie, przecież wątek romantyczny Neo i Trinity maksymalnie naciągane, aktorstwo też kiepskie (Reeves, Moss) - ale nie zwracamy na to uwagi, bo tak skonstruowana jest fabuła, natomiast w dalszych częściach wszysko wcyhodzi na jaw. Natomiast Cameron zawsze dba o to by na jaw to nie wychodziło :) I choćby nie wiem jakie luki były w jego fabułach my tego nie zauważymy, bo jego filmy zawsze są fantastyczne i emocjonujące. Nikt nie kręci tak filmów, że w efektach specjalnych nie możemy dopatrzeć się ani krzty fałszu, tylko ten pan :)Inni (nawet Spielberg) powinni się od niego uczyć. Jak czegoś nie można dobrze pokazać, to on po prostu tego nie pokazuje.
Teraz spoczął na laurach i przez wiele lat nie nakręcił nic prócz filmów dokumentalnych, które osobiście uważam za słabe, Cameron to reżyser filmów kinowych najwyższej klasy i tego powinien się trzymać.
Czekam ze zniecierpliwieniem na "Battle Angel" ponieważ wiem, że jak zwykle otrzymam: rewolucję pod wzgledem efektów specjalnych, świetną fabułę i kolejny kamień milowy w dziedzinie SF, a z tym gatunkiem ostatnio jest naprawdę kiepsko.

popieram takze kilka powyzszych zdan - SF w tym momencie niestety nie jest w najlepszej formie:(
Zobaczymy co przyniosa najnowsze filmy Camerona Battle Angel czy tez Projekt 880 - ktory j8uz od pol roku jest rozpracowywany:))))
Co do dokumentow, to nie widzialem wszystkich, ale te ktore bylo mi dane ujrzec - niestety nie powalaly na kolana

:)

eeeeeeeeech:/

"Terminator II - jeden z najlepszych przykladow ze sequel moze byc lepszy od pierwowzoeu
Wiec, jak im dalej tym gorzej??:) "

Akurat T2 od pierwowzoru lepszy nie jest.

kwestia gustu.

A dla mnie to reżyser sześciu filmów.