James CameronI

James Francis Cameron

8,5
7 904 oceny pracy reżysera
powrót do forum osoby James Cameron

gdyby Cameron dostał Oscara za "Avatara", dlatego dobrze się stało. że wygrała jego żona. Z pewnością napracowała się więcej przy swoim filmie niż jej ex przy swojej produkcji.
Niemniej jednak nadal jestem pełna podziwu i uznania dla niego za pracę przy "Titanicu".
I tyle w temacie.

EM_DE_KE_AS

Zgadzam się. A zanim jeszcze były nominacje to podobno Avatar miał przebić Titanica.. i dobrze że tak się nie stało

EM_DE_KE_AS

Odezwaly sie kobiety. Bo zawsze to wina faceta. Tia. ;0

Jaka niesprawiedliwosc. Cameron jest znany z tego ze pracuje nad filmem na okragla przez caly tydzien. W/g mnie mial duze szanse za rezyserie. Za (a czesciowo na niekorzysc) Bigelow przemawiaja niestety czynniki poza merytoryczne.

baryluk

"Odezwały się kobiety"...a ty co? Facet...
Sory wielkie ale dla mnie Avatar jest w dużej części animacją - większa zasługa techników komputerowych...Cameron...reżyser. Ok. Ale nie zasłużył na Oscara w tej kategorii...Bigelow bardziej się należało

EM_DE_KE_AS

Dobrze mu tak.. Cameron stał się nadętym i wrednym dziadem... wspaniale utarli mu nosa, Avatar nie zasługiwał na Oscara w najważniejszej kategorii

BarEET

...Hurt locker tym bardziej. Ale chcieli zagrac mu na nerwach dając statuetki filmowi który jest całkowitym przeciwieństwem Avatara pod względem popularności, budżetu oraz reżyserii...

EM_DE_KE_AS

Jak to się więcej napracowała???
Po pierwsze skąd ty to możesz wiedzieć?
A po drugie porównaj czas w jakim powstawały oda filmy i ilość nowości jakie ze sobą wniosły.

HL nie jest tak naprawdę niczym nowym.

Do tego Bigelow podczas reżyserowania widziała jak wszystko wygląda a Cameron musiał pracować i z aktorami i z grafikami podczas przenoszenia ich gry na postaci cyfrowe.

Jeśli miarą tego kto powinien dostać oscara ma być ilość pracy włożonej w film to Cameron nie miałby żadnej konkurencji.

Stilnes

OMG...
Tiaaaaaa... AVATAR - bajeczka w większości komputerowa...
Całe szczęśćie że nie dostał Oscara za najlepszy film bo to by było nieporozumienie

EM_DE_KE_AS

"OMG", "Tiaaaa"...
Widzę już z osobą jakiego typu mam do czynienia, więc chyba dalszą dyskusję sobie daruję.

Stilnes

Ooo widzisz???
To ciekawe. koleżko, nie sądź po słowach. Bo jeśli sądzisz że jestem dzieckiem to znaczy że mało wiesz.
Mam ponad 20 kilka lat i nie dla mnie bajeczki typu "Avatar".
"Masz do czynienia" z osobą zapewne starsza od Ciebie.
A skoro tak to nie zamierzam się kłócić z dzieciuchem zakochanym w Avatarze.

EM_DE_KE_AS

Masz ponad 20 lat? Poważnie??
Wcale po tobie tego nie widać.

Można wręcz powiedzieć, że twoje wypowiedzi wskazują na umysł niemalże nieskalany głębszą myślą.

Stilnes

To niedobrze, że tak sądzisz. Wybaczę, gdyż:
- zapewne Ty jesteś młodszy [choć mogę się mylić w końcu się nie znamy]
- ugodziłam w Twój czuły punkt,
- nie znasz mnie,
- wnioskujesz po słowach - co uważam za bezcelowe i niepotrzebne.

Jak się nie zna człowieka to się go nie określa.
Na marginesie. Jak się zwracasz do kogoś to z dużej litery - kultura osobista tego wymaga...

Mój umysł jest skalany myślą - głębszą właśnie. Gdyby nie to nie wygrywałabym konkursów poetyckich.
Ale cóż. Dosyć o mnie. Widzę, że dalsza dyskusja prowadzi donikąd.
Lepiej zakończmy na tym, niż gdyby miało dojść do prania brudów. Choć nie jestem zagorzałą fanką wzajemnego opluwania się na forum.

EM_DE_KE_AS

"zapewne Ty jesteś młodszy [choć mogę się mylić w końcu się nie znamy]"

Może tak, może nie... Nieistotne.


"ugodziłam w Twój czuły punkt"

Jeżeli za mój czuły punkt uznać awersję na bzdury, to tak, trafiłaś w sam środek.



"wnioskujesz po słowach"

A po czym ma wnioskować? Po kolorze włosów?


"Mam ponad 20 kilka lat i nie dla mnie bajeczki typu "Avatar""

Wydaje mi się że poeci powinni mieć trochę szersze horyzonty i otwarty umysł, no ale cóż, mogę się mylić.

Stilnes

Swoją drogą, cieszę się, że właśnie Hurt Locker zdobył Oscara za najlepszy film i reżyserię. Przynajmniej porządny dramat wojenny. A nie niebieskie ludziki, Pandora etc.
Pytałeś skąd wiem, że Bigelow się wiecej napracowała?
Otóż widzisz nie wiem nie było mnie tam ale tak uważam. Po prostu. W dzisiejszych czasach zrobienie takiego filmu jak "Avatar" nie wymaga wielekiego wkładu od reżysera. Raczej szybciej właśnie od techników komputerowych i to miałam na myśli w pierwszym poście. Dziwię sie że tak ciężko było zrozumieć.

EM_DE_KE_AS

Ty w ogóle oglądałaś HL? Bo mam wątpliwości.

Tak w ogóle to Bigelow wcale się nie napracowała.
Aktorzy za nią zagrali, operatorzy sfilmowali, dźwiękowcy nagrali odgłosy, montażyści zmontowali, goście od efektów zrobili swoje...
Widać dziewczyno że nasz się na reżyserii.


"W dzisiejszych czasach zrobienie takiego filmu jak "Avatar" nie wymaga wielekiego wkładu od reżysera."

To dlaczego wcześniej ktoś nie zrobił czegoś podobnego?
No bo skoro taki film praktycznie robi się sam, to ich produkcja powinna iść taśmowo, czyż nie?

Stilnes

"Aktorzy za nią zagrali, operatorzy sfilmowali, dźwiękowcy nagrali odgłosy, montażyści zmontowali, goście od efektów zrobili swoje... "

Dobrze. Ale mnie nie zmienisz mojej opinii.

Czym jest "Avatar"?
Filmem, gdzie oprócz animowanych postaci są również prawdziwi ludzie.
Filmem, gdzie większość jest "zrobiona" dzięki technologiom komputerowym.
Czy właśnie taki film zasługuje na najważniejszą nagrodę Akademii Filmowej? Naprawdę tak sądzisz?

EM_DE_KE_AS

"Czym jest "Avatar"?
Filmem, gdzie oprócz animowanych postaci są również prawdziwi ludzie.
Filmem, gdzie większość jest "zrobiona" dzięki technologiom komputerowym.
Czy właśnie taki film zasługuje na najważniejszą nagrodę Akademii Filmowej?"

Ale o co ci chodzi?
Nieistotne są środki jakich użyto do zrobienia jakiegokolwiek dzieła, a jedynie ostateczny efekt i siła wyrazu.
Film zrobiony tradycyjnymi metodami automatycznie góruje nad animowanym?

EM_DE_KE_AS

Tak w ogóle to ty oglądałaś HL i Avatara? Bo mam wątpliwości.

A co do tych twoich wygranych konkursów poetyckich, to mogłabyś podać jakieś konkrety? No chyba że to tylko puste słowa.

Stilnes

Dalsza dyskusja z Tobą jest bezcelowa.

EM_DE_KE_AS

I wyszło szydło z worka.

Jeżeli nie masz argumentów i chęci do dyskusji to nie zakładaj nowego tematu tylko dopisz się do jakiegoś już istniejącego.
Czego oczekiwałaś? Pieśni pochwalnych i przytakiwania dla swojej, jakże bzdurnej, opinii że na Oscara zasługuje ten kto się bardziej napracował?
Zastanów się wcześniej dziecko.

Przez takich jak ty Filmweb jest zawalony spamem...

Stilnes

"Czego oczekiwałaś?" - Po prostu wyraziłam swoje zdanie z którym nie musisz się godzić.

"Zastanów się wcześniej dziecko" - Juz mówiłam że nie jestem dzieckiem więc mnie tak prosze nie określać.

"Przez takich jak ty Filmweb jest zawalony spamem..." - Mój pierwszy post nie był i nigdy nie miał być prowokacją, tylko stwierdzeniem

Nie zgodziłeś się z moim stwierdzeniem i dobra. i nie ciągnijmy tego dalej!

EM_DE_KE_AS

Boże, cały wątek jest kłótnią dwóch osób, podajcie sobie gg i tam to ciągnijcie. A nie najpierw jedna prowokuje, potem ktoś się daje wciągać i sensacja gotowa. Masakra! I moglibyście już nic nie pisać, ale dać sobie spokój.

Stilnes

Ja na przykład mogę widziałem oba filmy i też uważam, że Bigelow bardziej zasłużyła na tego Oscara od Camerona. Napisałeś, że THL nie jest niczym oryginalnym, ale przecież "Avatar", przynajmniej fabularnie, jest wręcz banalny. Ale nie chodzi w sumie też o scenariusz, ale o styl. I Cameron na pewno jest jednym z nielicznych, który najbanalniejszą historię potrafi opowiedzieć z takim rozmachem i tak ciekawie. Mimo to Bigelow wykonała kawał dobrej roboty. I pewnie chodzi tu też o gust, no a mi kino w stylu THL chyba jednak odpowiada bardziej od przygodówek w stylu "Avatara". Co kto lubi.

NickError

http://www.youtube.com/watch?v=P2_vB7zx_SQ przecież oni tylko na komputerach pracują o.o. Ci aktorzy to zapewne paint. Pozdrawiam znawców reżyserii, w szczególności panią "EM_DE_KE_AS".

googler

Dodam iż prace nad avatarem trwały ponad 3 lata. Na prośbę Camerona zostały zaprojektowane specjalne kamery, które odzwierciedlają widzenie przestrzenne (dzięki niemu ta technika wchodzi teraz do kina domowego). A co wnosi do kina hl? dużo ciekawsze filmy z tego gatunku to helikopter w ogniu i szeregowiec ryan. Avatara nie można do żadnego filmu porównać, więc jak dla mnie on powinien mieć oscara. Avatar/Bękarty jedyne filmy które zasłużyły na tą nagrode...

googler

Ja tam widziałem i Avatara i THL i bękarty i uważam że Cameron powinien dostać za reżyserie i najlepszy film, dlaczego??
Po pierwsze może Avatar ma banalna fabułę, ale co z tego, to co proste to od razu złe??, mi się bardzo podobała, powiem wprost ze nie lubię filmów z fabułą poskręcaną jak drut kolczasty:)
Po drugie reżyser powinien przypilnować żeby wszystko było jak najbardziej dopracowane, w avatarze nie widziałem żadnych uchybień, natomiast w THL od groma, Jak dla mnie film wojenny powinien byc jak najbardziej realistyczny czego w thl nie było. Reżyser powinien tez przestawić fabułę filmu ciekawie i bez idiotyzmów, ogólnie lubię filmy wojenne ale dzieło Bigelow w ogóle nie przypadło mi do gustu,nawet nie chciało mi się do końca oglądać. Natomiast na avatarze byłem 3 razy, i za kazdym razem tak samo dobrze się bawiłem ( chociaż za tym 3 razem tyłek mnie zaczynał bolec :D ). Co do bękartów to były dla mnie zwyczajnie nudne, może końcówka była ok ale reszta flaki z olejem, chociaż że było parę śmiesznych momentów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones