Tak sobie pomyślałem o filmie, który opowiadałby o wszechświatach równoległych, punkcie Omega i Bogu. Marzy mi się, że reżyserem będzie Cameron na spółkę ze Spielbergiem, Jacksonem i Abramsem. Film w absolutnie nowej technologii z ultraefektami specjalnymi. Może kiedyś taki powstanie?