James CameronI

James Francis Cameron

8,5
7 904 oceny pracy reżysera
powrót do forum osoby James Cameron

m.in. na tym portalu, ale nie tylko....

Tak jak Nolan ma najbardziej wkurzającą grupę fanów (żeby nie powiedzieć wyznawców), tak Cameron ma najbardziej irytująca grupę antyfanów.

Facet, który dał światu jedną z najbardziej ikonicznych postaci w historii kina ("Terminator")
Facet, który zmienił całą konwencję "Aliens", dając jeden z najlepszych sequeli w historii
Facet, który współtworzył cyfrową rewolucję w latach dziewięćdziesiątych ("Terminator 2")
Facet, który dał nam największą superprodukcję od czasu "Przeminęło z wiatrem ("Titanic")
Facet, który zrewolucjonizował widowiska 3D w formacie IMAX ("Avatar")


Fajnie, że kino ma jeszcze takich wizjonerów, którzy starają się wciąż przesuwać granicę X muzy w stronę jeszcze bardziej spektakularnego widowiska. "Avatar 2" miał być pierwszy filmem 3D, który miał być pokazywany bez okularów. Miał być, niestety się nie udało. Natomiast wizualne doznania w podwodnych sekwencjach Pandory z pewnością rzucą kinomanów na kolana. Swoją droga nikt nie zrobił tyle dla "wodnych filmów" co Cameron ("Titanic" - w której jako oceanolog sam poprowadził wyprawę do wraka, "Otchłań" - pobił rekord świata w samotnym zejściu w głębię rowu mariańskiego, teraz "Avatar 2", a pomyśleć, że to zaczynało się od... "Piranii 2". Cóż, nikt nie rodzi się wielkim. To specjalista od sequeli, który jest odpowiedzialny za 2 z 3 najlepszych sequeli w historii kina. Miejmy nadzieję, że niedługo 3 z 4.

DziurawaMarysia

Ja tam uwielbiam twórczość obu panów, najbardziej do mnie trafiają i robią imponującą robotę w kinie rozrywkowym. Nie zrobili dużo filmów, ale każdy czymś się wyróżnia, co wzmacnia oczekiwania na kolejne. Także do Camerona pełna zgoda. Chłop robi wysokiej klasy blockbustery w których wszystko jest przemyślane i może fabuła czasem trąci mychą (przewidywalny i schematyczny "Avatar"), ale zawsze to spójne, świetnie zrealizowane i wciągające kino. Widowiska na które wydano duże pieniądze, ale wydano je mądrze i czuć efekt. Zresztą podobnie jak u Nolana, pierwsze wprawki, krótkometrażówka Camerona jest znamienna dla reszty jego twórczości - sci fi, efekty specjalne, roboty, walka, umiejętne kreowanie silnych kobiecych protagonistek (nienachalne). Widać konsekwencję w karierze i klarowność przekazu. Pozostaje mieć nadzieję, że Cameron stworzy jeszcze dla nas więcej produkcji, poza samym "Avatarem" oraz że nie stracił pazura po tylu latach tkwienia w preprodukcyjnym limbo. Ja tam się jaram, żeby w końcu wskoczyć z nim do wody. A jak będzie porażka, to trudno. Lepiej się czasem potknąć z ambitnym niż przejść bezpiecznie ze średniakiem. Pozdrowienia.

DziurawaMarysia

Nolan to nie liga Camerona. Nigdy w niej nie był i nie będzie. Nolan to tylko rzetelny  rzemieślnik, który niczego nie zrewolucjonizował.

ligoo

Ale to Ty dzwonisz.

DziurawaMarysia

No i Terminator 2 to był jego ostatni dobry film . Pierwszy akapit się zgadza tylko nazwiska reżyserów powinny być na odwrót ,bo Cameron ma najbardziej wkurzających wyznawców ,fanatyków niebieskich ludzików ,które niestety nie są smerfami.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones