Zgadzam się. Znakomita rola komunistycznego ścierwa zarówno w filmie "Generał Nil" jak i w spektaklu "Śmierć Rotmistrza Pileckiego".
wiesz,z biegiem czasu wydaje mi się że to nawet nie byli komuniści,,,,to byli sadyści,nieudacznicy życiowi takie małe xujki którzy znaleźli swoje powołanie i pod szyldem walki z komunizmem odzwierciedlali swoje bydlęce instynkty,,najlepsze jest to że jeszcze nie jeden żyje z godziwej emeryturki jako stary sędziwy dziadek..........................
Też to miałem wspomnieć o tym że dwa razy zagrał UB-eka;) Świetne spostrzeżenie:) Sądzę że może powiązania mają te filmy ponieważ w "Śmierci Rotmistrza Pileckiego" aktor Marek Probosz nie raz wspominał o Generale Nilu;) Dlatego może reżyser kręcąc "Generała Nila" w 2009 roku obejrzał "Śmierć Rotmistrza Pileckiego" z 2006;) Bo nie pamiętam już czy w rzeczywistości Rotmistz Pilecki miał styczność z Generałem Fieldorfem Nilem;)??? Wiem że na rozprawie Pileckiego była córka Generała Nila;)