Pamiętna Pippi. Inger Nilsson wykreowała wspaniałą postać - bohaterke mojego dzieciństwa. Pierwszą i ostatnią idolkę :)
I tylko tych chłopców żal...
Wyświetliło się za krótki. No to: tak, hm, nawet, może być, oj, dobra aktorka, ale, oczywiście, że niezapomniana.