nie można tak pisać o nikim, że dobrze, że umarł, ale kawał drania był z niego, to fakt, jak można być tak okrutnym i tak okrutnie traktować swoją żonę? nie mogę tego zrozumieć, tylko potwór tak potrafi, a później na "przepraszam" kupować drogi prezent, mimo to nigdy nie życzyłam mu śmierci, pozdrawiam

W pełni popieram ten osąd - kawał gnidy i skur... był z niego ! Dobrze, że zdechł (tak, nie umarł, a zdechł !). Już za to, co robił powinien zdechnąć, więc dobrze, że już go nie ma !