Iggy Pop

James Newell Osterberg Jr.

7,4
1 629 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Iggy Pop

king of punk ;)

użytkownik usunięty

iggy pop to jeden z prekursorow punk rocka, lykam w ciemno wszystkie jego plyty wydane ze stooges i czesc solowych albumow (zwlaszcza 'lust for life" i "american cesar").
aktor moze nie wybietny ale krotkie epizody w filmach jarmuscha ("Dead Man" "coffe and cigarettes") bardzo mi sie podobaly.

w Truposzu był po prostu nieziemski! Choć w rozmowie z Tomem Waitsem (swoją drogą równie interesującym panem) w "awi i papierosach" jest niezrównany. Jarmush ma talet do kontrastów, a kontrast ich osobowości- był świetny, choć scena z dziewczyną i katalogiem rewolwerów niestety przebiła ten duet :)

dla mnie prawdziwi punki to Glen Matlock, Johnny Rotten, Sid Vicious, Paul Cook i Steve j
Jones, czyli Sex Pistols

Jacob_Voorhees

prawdziwi i owszem tez słucham, ale wiesz, ze Sex Pistols powstało z kastingu? Jak boys band? :D
Choć oczywiście są niesamowici i dziękuję bogu z aich reaktywację, muże nawet usłyszę ich jeszce live?

Dzoanka

znowu jakies dzieciaki na forum "sex pistols prawdziwi punki" hehe a ten kolo z nergalem w a
vatarze? haha pojazd

Persefona87

ważniak.

Jacob_Voorhees

Sex Pistols, hmm owszem żelazna klasyka ale jest to jeden z przypadków gdzie na dobrą sprawę król jest nagi. Kapela zainspirowała mnóstwo innych które okazały się być lepsze i dzis choć nie tak słąwne i znane to też zaliczane do klasyki - m.in. the vibrators, dead boys, snfu, d.o.a, t.s.o.l, n.o.f.x, the freeze, the business, stiff little fingers, the damned, angelic usptarts, circle jerks, the undertones, generation X, the Germs, GBH - dla mnie prawdziwi punkowcy są niszowi, a Sex Pistols to jak dla mnie pozerzy i produkt komercyjny (aczkolwiek ciekawy, trafny i inspirujący), chociaż ich szanuje. The Clash, The Stooges czy Ramones już nawet nie wymieniam bo od Sex Pistols dzielą ich lata świetlne.

Bloodbane

A wracając do Iggy Poppa, to nie uważam jego muzyki za typowy Punk, a raczej za mieszankę Punk Rocka z Glam Rockiem i stąd taki niecodzienny efekt.

Legenda punku nie lubi punku.
http://www.inquisitr.com/676778/punk-legend-iggy-pop-i-dont-like-punk/

Olaf

Był pewnie pijany jak to gadał. :P

Swoją drogą co sądzicie o "Ready To Die"? średniawa jak dla mnie.

Bloodbane

Mi się jak najbardziej podoba ;D 'The Departed', 'Ready To Die' i 'DD's' są zdecydowane moimi ulubionymi piosenkami z tego albumu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones