Hugh Laurie

James Hugh Calum Laurie

8,7
24 725 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Hugh Laurie

Aktora ocenia się po przynajmniej kilku filmach, najlepiej jeszcze gdy każda rola jest inna.
Stworzył świetną postać, ba, nawet kultową - House'a, ale nie zapominajmy że to jego jedyna dobra rola.
Porównajcie go sobie do Pacino, Depp'a, Hopkinsa, Hackmana, DeNiro, Nicholson'a, Freeman'a, Norton'a a nawet do Washington'a, Bale'a, Gossling'a, Damon'a(w Hazardzistach i Buntowników zagrał znakomicie). Jak mawiają Amerykanie, to jak porównanie "apples vs oranges"....

Jakub_Mroz

Ja dałem 5/10 bo po prostu poza Housem moim zdaniem nic chociaż odrobinę ciekawego nie stworzył. Jest wszędzie podobny po prostu.

neo_angin

Święta prawda

Robhar3

Przełknijcie w końcu to, że ranking na filmwebie to ranking popularności, a nie zdolności aktorskich!
I to jest jedyna możliwość, gdy oceny liczą się do gustomierza - jak mam ocenić film, który uwielbiam (więc chcę dostawać propozycje filmów podobnych), ale wiem, że jest tylko durną komedyjką? Albo film, który uważam za arcydzieło aktorskie, reżyserskie etc. ale porusza takie tematy, że nie chcę do niego wracać?
Już gdzieś wspomniałam, że problem rozwiazałyby dwa rankingi - jeden oceniający jakość, a drugi to, jak użytkownicy oceniają aktora/reżysera/film. Ale póki to się nie stanie będziemy mieli nieustający spór między fanami i "znawcami".

trzeci_zolwik

Dużo w tym prawdy, bardzo trafnie i zgrabnie ujęte. Pozdrawiam.

trzeci_zolwik

Skoro durna komedyjka Ci się podoba to nie oceniasz jakości tego filmu wysoko ? Co rozumiesz przez jakość, ilość statuetek które dostał, czy co mówią o nim Twoi znajomi ? Bo wszyscy w koło uważają że to durna komedyjka to Ty też tak uważasz aby przypadkiem nie ująć wartości swojej opinii i nie straciła charakteru "obowiązującej" ? :D. A może potem dzielisz sprawę na, a nie aktorstwo mi się nie podbiało, ale film, z jakiś kosmicznych przyczyn - tak, i teraz dumasz, a co z jakością? :D Albo rozważasz obsadę i o tak to wysoka jakość. Jeśli jakiś film Ci sie podoba= prezentuje na tyle dobrą jakość. Inna osoba oceni "jakość" wyżej, inna niżej. Potem uśredniona opinia masy dość dobrze ocenia ogólną jakość filmu/aktora. Raczej powinniście zrozumieć że opinia jednej osoby nie może obiektywnie ocenić jakości filmu, dopiero uśredniona subiektywna opinia ma szanse przekształcić się w względnie obiektywną, to znaczy w jakiś wyjątkowych przypadkach, jeśli ktoś ma obszerną wiedzę na temat kinematografii i potrafi zbudować na tyle obiektywny aparat swojej oceny, to może mieć to jakiś pierwiastek obiektywizmu, podobnie dobrze uargumentowana ocena "nieznawcy", również może taki pierwiastek posiadać, bo możemy odnieść daną opinię do swoich gustów i wstępnie zbudować sobie jakieś zdanie, a więc taka opinia ma dla nas jakieś znaczenie. Nie rozumiem skąd to takie zadufanie w sobie i przekonanie co niektórych, że ich opinia jest nad innymi, że tylko oni prawidłowo oceniają itd. i potem te oburzenia że jak to chopin na topie zamiast britnej spirs :D. To jest o tyle głupie co nieprawdziwe. To że dasz jakieś komedyjce 10 i jakiemuś, w Twojej opinii ambitniejszemu filmowi, również 10, to Twój problem i metoda oceniania. Np "durne komedyjki" możesz oceniać na 5, albo np zbudować sobie taki system skorelowany z gatunkiem, romansidła nie są zbyt ambitne z reguły, ale w swoim gatunku pewne tytuły będą się wyróżniać i możesz to zaznaczyć wyższymi notami skoro gustomierz jest Ci tak niezbędny do życia. Choć ja nie rozumiem po co przykładać taką wagę do mechanizmów które z natury rzeczy nie mogą zgadnąć, co Ci się może podobać. Nie mówiąc już o tym że tak naprawdę nie znamy tego algorytmu, bo wcale nie musi być to tak prymitywne i naiwne dobieranie tylko z tymi najwyższymi ocenami, może np brać pod uwagę medianę w danym gatunku i inne takie:P . Mnie się w tym podoba jedynie to, że pojawiają się w polecanych, "rzadkie" tytuły, na które prawdopodobnie inaczej bym nie trafił. Także, nie przywdziewajcie swoim opiniom takiej wartości bo jest "bezcenna" jedynie dla was. Im szybciej ludzie to zrozumieją tym mniej będzie tego typu tematów, albo przynajmniej inaczej będą skonstruowane w nich "pytania". Jeszcze jak rozumieć "średnią ocenę", to nie oznacza że wy się mylicie, bo tak naprawdę wszystko sprowadza się do tego co nam się podoba. Bo co nam z faktu że masie podoba się coś czego my nie trawimy? Możemy jedynie zastanawiać się nad cechami, aktora czy filmu które zasłużyły sobie na taką ocenę, ale nie próbujmy podważać oceny średniej jak i opinii poszczególnych użytkowników, bo to nie ma sensu, każda pełni jakąś funkcję, a "pretensje" do tych "ocen" mają jedynie Ci którzy tych funkcji nie rozumieją.

neo_angin

hmm ja bym sie nawet nad 5 zastanawial ja osobicie moge dac 3 lub 4

Jakub_Mroz

Zgadza się Gossling jest niżej (przywołajmy tylko Fanatyka i united states of leland i wystarczy). Niżej jest OLDMAN - przywołajmy jedną z najlepszych ról w historii kina wg. mojej skromnej osoby, czyli postać Draculi u Coppoli czy rolę w Leonie.
Kto to jest hugh laurie?
Admini Filmwebu powinni jednak coś z tym robić. Nie wiem - liczyć dodatkowo głosy osób, które przejdą jakiś krótki Quiz ze znajomości kina? Brzmi śmiesznie ale może to w jakiś sposób ten ranking urealni. Nie sądzę również żeby Depp był lepszy od Hopkinsa, de Niro czy o zgrozo samego Jacko.

umberto85

Hah, jak Oldman bierze pigułę albo drze się, że mają wezwać wszystkie posiłki z całego miasta - tego nikt nie zagrałby lepiej, ba to było nawet lepsze od prawdziwego życia, po prostu powala ;)

Jakub_Mroz

"everyoneeee!!!"

Jakub_Mroz

Niestety, Filmweb opanowali fani House`a, dla których Aktorzy przez duże "A", tacy jak Oldman, Brando czy Daniel Day-Lewis to nie to...Gość który od kilku sezonów aplikuje lewatywę czy ćpa Vicodin jest wyżej w rankingu. Smutne.

Gurgul99

zagrał w wielu wielu innych rzeczach i daję mu 10 za całokształt a nie za housa którego nie oglądam

marajka

;))

marajka

laurie to nie tylko house,ma też inne,świetne role. w czarnej żmii był rewelacyjny,poza tym niezły z niego piosenkarz.

Gurgul99

Smutne to jest, kiedy ktoś wrzuca wszystkich fanów House'a do 1 worka a do tego ma o Nich swoje specyficzne pojęcie i myli postać fikcyjną z rzeczywistością. To dopiero jest smutne...

uwieziona

ja uwielbiam go za kreacje w serialu Czarna Żmija. genialna.

Jakub_Mroz

Obejrzałam z nim jak na razie tylko House'a i choć może to nieobiektywne oceniać po jednym filmie to jednak daję mu 9/10.
Jako Gregory House jest wg mnie fantastyczny: sarkastyczny ale inteligentny i zabawny (choć teksty to zasługa scenarzysty, który musi być geniuszem :)

Jakub_Mroz

Paranoja.Fani House'a zalewają nas ze wszystkich stron;D

fauzi

Tyle że fani to fani a anty-fani tacy jak Ty to sztuczny twór wykreowany na poczet "wyższej idei" czyli szerzenia głupoty i infantylizmu, bo wypada przeciwdziałać czemuś popularnemu, nieważne czego/kogo dotyczy i nieważne jakie mam o tym własne zdanie. Gratuluje po prostu;) Niech żyje konformizm dla ... leniwych.

uwieziona

Może część anty fanów ale na pewno nie wszyscy.Większość ich dostrzega że w "Housie" nie ma nic innowacyjnego,twórczego czy nawet śmiesznego.Cenisz trend? Nie mam nawet czego gratulować bo mnie nie obchodzi co podoba się całej reszcie szarego społeczeństwa.jestem myślącym człowiekiem i mam swoje zdanie na każdy temat.A tak na marginesie to wielce niestosowne że próbujesz mi dyktować pogląd na temat tego serialu.Jeśli nie masz daru jasnowidzenia to nie możesz tego wiedzieć.I teraz to mi wypada Tobie pogratulować.Więcej pokory życze.

fauzi

Z tą większością się na pewno nie zgodzę, ale każdy ma swoje przekonania. No to super i zwracam honor. Nic Ci nie próbuję dyktować, tylko po tej 2 (przy czym wcale nie twierdzę, że musisz oceniać zaraz na 10, tylko moim zdaniem aktor z pewnością jest ponad przeciętny i zasługuje na co najmniej 6) odniosłam wrażenie, że należysz do większości (moim zdaniem) bezmyślnych anty-fanów. Nigdy nie widziałam sensu i nie miałam intencji narzucania swojego zdania, bo jaki ma to sens? Jedyne co to przedstawiam swoje zdanie czasem w ostrzejszy sposób, przez różne względy, co może zostać czasem źle odebrane. Już na pewno natomiast nie na temat serialu, bo co ma piernik do wiatraka??? Rozmawiamy przecież o Hugh... mam wrażenie że odezwały się tu powszechne schematy, ale zostawmy to. A to fakt, medal ma zawsze 2 strony. Tyle że nikt serialu nie ogląda na siłę i nie opowiada że go uwielbia mimo że ma inne zdanie osobiście, to kompletna abstrakcja. Natomiast osób, które nienawidzą dla nienawidzenia i nakręcanie się z wysypem bezmyślnych jedynek włącznie jest pełno. Mimo że są 2 strony, uważam że ta 2 jest bardziej szkodliwa i procentowo dużo liczniejsza. Ale to moje zdanie możliwie najbardziej obiektywne na solidnych podstawach. Nie o wszystkim człowiek pomyśli i też to że o czymś nie wspomnę nie znaczy, że o tym nie myślę, czy tak nie uważam...to chyba logiczne. Inna sprawa to też kwestia mody o której wspomniałeś, ponieważ sama motywacja, która skłoniła kogoś do zaczęcia oglądania serialu jest sama w sobie niewinna i nieszkodliwa i jest innym tematem, ponieważ rozmawiamy o kwestii szczerości sympatii i antypatii do aktora i przy okazji serialu z tego co widzę. Pozdrawiam.

uwieziona

Właśnie z Twojego poprzedniego wpisu wynika jakoby wszyscy przeciw serialowi nie kierowali się własnymi odczuciami a jedynie chcieli dopiec serialowi z jakiegoś powodu.Przecież to chore.. oceniłem tego pana na 2 bo tak właśnie oceniam jego umiejętności aktorskie.Jeśli chodzi o oceny to w ogóle nie są dla mnie bardzo znaczące i to dla mnie jedynie pretekst żeby komuś dopiec na forum.A co do samej noty to nie widziałem roli która by mnie powaliła na kolana.Wyłączając serial i bajki obejrzałem Człowiek w żelaznej masce i Opowieść wigilijną.W tych filmach mnie nie zachwycił i dlatego ocena jaka jest taka jest.Przy czym jestem otwarty na zmiane oceny w przyszłości.

fauzi

To mylnie to odebrałeś,l ponieważ nic takiego nie uważam. Cały czas mówimy o jakieś liczbie ludzi, którzy notabene nie dzielą się tylko na fanów i anty-fanów, bo są też inne kolory, ale to już bardziej szczegółowe strony tego tematu. Wszyscy=100% a moim zdaniem w przyrodzie myśląc o społeczeństwie nie występuje coś takiego jak 100%, jeśli chodzi o te i temu pokrewne tematy (takie jest moje zdanie). No cóż, oceniając w ten sposób na podstawie serialu i 2 filmów (bajki oczywiście nie mają nic do rzeczy) podczas kiedy aktor zagrał w 43 filmach+seriale...sam sobie wystawiasz ocenę, ale to już kwestia bycia szczerym i uczciwym sam przed sobą. To dobrze, to ważna cecha, moim zdaniem nie ma nic gorszego niż bezkompromisowość i antykonformizm i jak to ludzie mówią-tylko krowa nie zmienia poglądów. Prawda jest taka, że kto się poznał na Jego prawdziwej wartości, ten sobie wyrobił zdanie i antyfani ani trolle tego jaki jest nie zmienią (mówię ogólnie). Prawda jest też taka, że facet prezentuje sobą wiele i ma dużo wartościowych stron, o których większość nawet nie wie, a szkoda. Większość kojarzy Go tylko z jednego serialu, jednej roli, a nawet nie rzadko z nią Go myli, to dopiero groteska.

uwieziona

heh to ile według Ciebie muszę obejrzeć filmów żeby móc wystawić ocenę??? Twoja wypowiedz miałaby sens gdyby nie było możliwości zmiany oceny.Ale skoro ona istnieje,to należy oceniać od razu a kiedyś jeśli obejrzysz więcej pozycji ją ewentualnie zmieniasz.Nie uważasz?? Ja się do nich nie zaliczam w każdym razie,tak jak kiedyś napisałem nie było roli którą by mnie powalił.Ale może coś zaproponujesz w takim razie.Jestem otwarty na propozycje.heh ciągle piszesz o antyfanach... trollach... a nie piszesz o przesadnych fanach (czy jakby ich tam nie nazwać).Mianowicie o takich którzy na podstawie serialu uważają że jest "koffany" i tak naprawde żadna słaba rola nie jest w stanie zburzyć im tego idealnego wizerunku.Ja takich stawiam niemal na równi z antyfanami.

fauzi

Co najmniej kilka (jednak nie 2 czy 3), ale to też zależy, w ilu aktor zagrał filmach. Proporcja 1/43 nic Ci nie mówi? Chodzi głównie o różnorodność ról, o odpowiedzialność w ocenianiu, które wpływa na coś, chyba że komuś się nie chce, robi coś na odwal się, na bez-podstawie, bo przecież ma prawo, to już o nim świadczy. To, że zmienisz ocenę za jakiś czas nie zmienia faktu, że wpływasz na średnią aktualnie wystawioną oceną, którą ktoś np. się może kierować, ale najwyraźniej tego nie rozumiesz, lub Ci to wisi. Jak ja coś robię, to robię to porządnie, lub wcale, widocznie Ty masz inne priorytety. Możesz robić coś jak sobie chcesz, póki to ogranicza się do Twojego własnego zakresu i nie zahacza o nic i nikogo innego, ale żeby to zrozumieć trzeba być odpowiedzialnym i dojrzałym. Tutejsza strona to tylko ziarenko piasku, ale nie deprecjonuje go przez to. Nie wiem jakie filmy Cię interesują, bo propozycja filmu, która jest nielubianym przez Ciebie gatunkiem domyślając się Twojego podejścia tylko pogorszy sprawę. Sam musisz wiedzieć co lubisz i być odpowiedzialnym za to, co robisz i co sobą czynami reprezentujesz, choć jak się domyślam zostanie to zapewne zbagatelizowane przez Ciebie. Poza tym nie chodzi o zmuszanie kogoś do czegokolwiek, bo nie chodzi tu o sztuczność i nie ma sensu próba pokazania komuś czegoś, kto tak na prawdę widzi tylko to, co chce widzieć. Pisałam o tym, to oczywiste że żadna skrajność nie jest dobra ani zdrowa, ale wystarczy czytać ze zrozumieniem...Oczywiście, tylko że to działa w obie strony, jak wszystko, więc odwróć to i odnieś do siebie, zresztą po co ja się produkuję zdanie: "Jeśli chodzi o oceny to w ogóle nie są dla mnie bardzo znaczące i to dla mnie jedynie pretekst żeby komuś dopiec na forum" i stwierdzenie, że nie widziałeś go w żadnej roli, która by Cię powaliła, widząc Go w 2 na 78...o czym my w ogóle rozmawiamy.

uwieziona

Przede wszystkim ocena jest tylko i wyłącznie dla mnie.Jeśli ktoś przy doborze filmu kieruje się moją oceną to sam wystawia sobie niezbyt dobrą notę.To że są to 3 filmy na 40 czy 8 na 40 tak naprawde nie ma tu żadnego większego sensu.Nie wiem czy sama wierzysz w to co piszesz.. Jejku zachowujesz sie jak to całe stado gimbazy z tej strony.Jeśli kierujesz się oceną filmu przy jego doborze to właśnie w tym momencie nie mamy o czym rozmawiać.Jest tu wiele filmów ocenionych mizernie a obejrzałem i nie żałuję bo okazały się strzałem w dziesiątke.Filmweb co rusz dodaje jakieś nowe rzeczy jak ocena postaci (nie wiem po co).To chyba tylko dla takich średnio sprytnych osób które muszą sie tym kierować bo nie mają w swojej czaszce minimum rozumu żeby móc wyrobić sobie własne zdanie... Próbujesz teraz mi coś udowodnić ale chyba sama do końca nie wiesz co.Pytałem sie od ilu Twoim zdaniem obejrzanych filmów tego pana można wg Cb ocenić aktora.Nie uzyskałem odpowiedzi.. Prosiłem o propozycje dobrego filmu z tym panem,również nie uzyskałem odpowiedzi.. I ty piszesz o braku czytania ze zrozumieniem... no comment.

uwieziona

A fanów też można podzielić na tych którzy oglądają bo im sie podoba i tych którzy oglądają bo jest w modzie.. Ciekawe że o tym nie wspomniałaś..należy być konsekwentnym..

fauzi

Bardzo słuszna uwaga. Jak już wspomnieliśmy w rozmowie, medal ma zawsze dwie strony. Jak już też wcześniej wspomniałam, nie o wszystkim zawsze jestem w stanie napisać, przeważnie z przyczyn logicznych jest to awykonalne, co nie znaczy że tak nie uważam. Ty tym napisałeś i ja się jak najbardziej z tym zgadzam. Odwołując się do ostatniego zdania, to żeby nie było wątpliwości (bo mam wrażenie, że coś sugerujesz) serial już dawno nie jest modny, a ja chętnie i wciąż do niego wracam, jak i do filmów w których zagrał, które nie są znane, modne, czy cokolwiek z tych aspektów. Szczerze mówiąc mam swego rodzaju dystans i awersję do mody, widać to chyba najbardziej po moim sposobie ubierania się, ale to tak notabene, mniejsza o mnie, bo w końcu nie o to tu tak na prawdę chodzi. Pozdrawiam.

Jakub_Mroz

Cieszę się, że podzielacie moją opinię ;)
Jeżeli wszyscy, którzy zobaczyli ten topic są podobnego zdania to czas najwyższy zmobilizować wszystkich użytkowników filmweb'u byśmy wspólnie zdegradowali Laurie'go na conajmniej 70-te któreś miejsce. Zaraz za Billem Murrayem(dobrym w Lost in Translation, Geoffreyem Rusehm (bardzo dobrym aktorem, nisko ocenionym u nas), Jean'em Reno(świetnym w Leonie i w miare dobrym w Roninie) to i tak bardzo dobre miejsce dla niego.

Jakub_Mroz

śmieszni jesteście - to, że znacie tylko dra housa to nie znaczy, że on zagrał tylko w tym serialu. osobiście kocham go za czarna żmiję

marajka

Ja znam go wyłącznie z paru filmów i roli serialowej i podtrzymuje swoje zdanie.
Nie widziałem czarnej żmii.

Jakub_Mroz

nie wiem czy lubisz taki humor, ale polecam. dla mnie czarna żmija 10/10

marajka

Dzięki ;) Jak znajdę wolną chwilę i ten film, to z pewnością obejrzę ;)
Lubie angielski humor więc powinno mi podejść.

Jakub_Mroz

A pomyśleć, co by było gdyby teraz umarł....od razu opanowałby ranking...a ilu fanów by się ujawniło?

Jakub_Mroz

I zapewne Twoim skromnym zdaniem to degradowanie aktora jest czymś zupełnie w porządku, wprost przeciwnie do zawyżania jego oceny przez tych tępych fanów. Twoja jest racja i to święta racja.

Ludzie, nauczcie się w końcu, że ranking jest jedną obiektywną oceną wyciąganą z wielu subiektywnych ocen. Możesz się z nim nie zgadzać co nie zmienia faktu, że jest obiektywny bo pokazuje co myśli WIĘKSZOŚĆ ludzi i nie, większość ludzi to nie są idioci. Fan da 10, anty-fan da 1 a reszta społeczeństwa która nie ma czasu na bezsensowne wykłócanie się na forum będzie starała się ocenić w miarę obiektywnie, tak czy siak cały ranking pozostaje obiektywny.

Jakub_Mroz

Gdyby nie House to nie byłby w setce, bo po prostu nie miałby wystarczającej liczby głosów. Kreacja serialowa to jest zdecydowanie za mało, nawet tak dobra. Daje 6/10, chociaż powinienem zabawić się w trolla i dać jedynkę, gdyż tak wysoka ocena to kpina. On jet 25, a Paula Newmana nie ma w setce ? No przecież to śmieszne.

BanderasKornel

Teraz i tak szybko spada, serial traci widownie i robi sie nudny, więc jest coraz niżej w rankingu i bardzo dobrze. To zresztą było do przewidzenia.

BanderasKornel

Moim zdaniem nie powinny glosowac dzieci uwazajace ze jakis....ranking na jakiejs stronie jest tak wazny by tracic czas na awantury, zakladanie tematow i powszechna mobilizacja innych dzieci do usadzenia aktora w "odpowiednim" miejscu. To jest dopiero smieszne.

Jakub_Mroz

Co do obecności w rankingu i na którym miejscu - nie wypowiadam się, bo to i tak bez znaczenia. Natomiast nie sprowadzałabym fenomenu Lauriego jedynie do roli słynnego doktorka. To - bez przesady - człowiek wielu talentów. Jeśli chodzi o aktorstwo i talent komediowy, to można wspomnieć znakomitą serię skeczy BBC wraz ze Stephenem Fry'em. Poza tym facet napisał - ponoć niezłą - książkę. No i jest też utalentowanym muzykiem. Gra na gitarze, fortepianie, harmonijce, perkusji i saksofonie oraz śpiewa. Wydał dwa bluesowe albumy, I jeszcze dodam, że jest, a w każdym razie był podczas studiów w Cambridge, naprawdę niezłym wioślarzem. :)

Jakub_Mroz

Wyjaśnienie tego stanu rzeczy jest prozaiczne, czasami wystarczy właśnie jedna rola żeby zaistnieć w sercach wielu. :) Trzeba też wyraźnie zaznaczyć że serial miał trochę tych sezonów i postać "House'a" zmieniała się, oraz aby w tylu odcinkach utrzymać poziom, również raczej nie świadczy o tym że jest "byle jakim" aktorem. Także nie można porównywać tej roli do roli z jednego filmu. Czasami ludzi nurtują rzeczy których rozwiązanie mają przed sobą, ale i tak potrzebny jest ktoś, kto wskaże je palcem. :D

Jakub_Mroz

"Porównajcie go sobie do Pacino, Depp'a, Hopkinsa, Hackmana, DeNiro, Nicholson'a, Freeman'a, Norton'a a nawet do Washington'a, Bale'a, Gossling'a"

Nie wiem co w tej długiej liście świetnych aktorów robi Depp.

Jakub_Mroz

Co wam robi za różnicę kto na jakim miejscu jest w takim nic nie znaczącym rankingu, jakim jest filmweb? Tym aktorom to na pewno różnicy nie robi, więc po co się tak emocjonować?
Zrozumiałabym, gdyby odebrał takiemu Nicholsonowi czy Pacino oskara, ale to nie miało miejsca, więc po co sobie ciśnienie podnosić?

Jakub_Mroz

"...nie zapominajmy że to jego jedyna dobra rola" rozumiem, że widziałeś wszystkie filmy i seriale, w których grał, bo inaczej to twierdzenie jest delikatnie mówiąc bezpodstawne...a porównywanie aktorów nie ma moim zdaniem większego sensu, bo każdy jest inny, w innych filmach gra itd. Inna rzecz by była, gdyby dwóch aktorów zagrało tą samą rolę w tym samym filmie, wtedy można by Ich konstruktywnie porównać.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones