Zgadzam sie z wiekszoscia tekstu. Jednak dla mnie 13 miejsce to jednak troche zbyt wysoko, co nie zmienia faktu ze Laurie jest b. dobrym aktorem. Denerwuja mnie jednak opinie, ze nie zasluguje na to miejsce tylko dlatego bo jest AKTOREM SERIALOWYM. Szczerze mowiac nie rozumiem tego. W obecnym czasie gdy wsrod seriali sa takie arcydziela jak Sopranos, SFU nie wiem w czym dokladnie ustepuja one filmom (?)

Laurie jest aktorem poniżej przecientnym...Nie ma nawet na swojm koncie żadnego dobrego filmu.Jak to możliwe że ktoś taki jak on znalazł się wyżej w rankngu niż Pitt...To że jest tak wysoko świadczy o tym że wiekszość użytkowników do ignoranci i oceniają tylko za jedną role, dająś 10/10...To jest naprawde żałosne...Nie pozdrawiam

Filmy, filmy, filmy... gówno prawda. Jakby De Niro gra tylko w serialu to też by ludzie tak pieprzyli że gra w serialu to nie może być wysoko. Tak już teraz jest że seriale stają się popularniejsze od filmów zresztą 90% z nich jest w tym momencie lepsza od większości filmów wychodzących w kinach. Jak dla mnie zdecydowanie zasługuję na tą pozycję

ale de niro nie gra w serialach, czaisz tę różnicę? na swoją klasę pracował latami grając świetne role w FILMACH.

1 serial zaważył na jego ocenie. nikt mi nie powie, że rola w filmie 101 dalmatyńczyków była przełomowa. Nienawidzę argumentu bo Polacy są jakimś tam narodem. A ty kim jesteś? Mów o sobie a nie generalizuj, filmweb to nie obraz całego narodu.
argument że 2 złote globy z 5. James Dean dostał 2 nominacje do oscarów na 3 filmy w których zagrał więc 2/3 jego filmów to role oscarowe, dlaczego nie jest wyżej?
każdy argument można podważyć. po prostu każdy ma swój gust, a to forum to tylko przekonywanie czyja racja jest ważniejsza i do kogo należy ostatnie słowo. Oglądajcie sobie serial i głosujcie, już chyba wszyscy zapomnieli że ranking nie jest rankingiem talentu tylko popularności.

Mamy oceniać talent aktora nie to czy zagrał w 20 czy w 100 filmach bo to akurat raczej nie jego wina w ilu filmach gra.

Całem szczeście że żaden szanujący się reżyser nie chce pracować z tym beztalenciem...

(Fiut)_fack całe szczęście, że nikt nie chce miec z tobą dzieci ob poco koopulowac z takim gównem jak TY.

Joker 27 a co jest wyznacznikiem talentu? Jak go mozna zmierzyć? Gdyby był taki świetny to rezyserzy by się o niego bili. chociaz może byc rewelacyjnym aktorem grając same drugoplanowe role, bo są aktorzy, ktorzy nigdy nie zagrali głównej roli a są charakterystyczni i rozpoznawalni, np. Joe Pesci. ale czy ich można porównać?

Tak całe dnie siedzi na planie filmowym Housa i jeszcze ma znależć czas żeby grać w filmach chyba by musiał być Bogiem i zmieniać czas

Ja Housa wielbię. Jest cudownym serialem, postac jest cudowna.
Ale, na Boga, Hugh nie jest aktorem lepszym od Denzela Washingtona czy Alana Rickmana.
Lubie Hugha, ale to, że 'jest pisarzem, muzykiem i komikiem' nie ma wplywu na ocene ZA JEGO TALENT AKTORSKI. Jako House jest bezbłędny, ale nie jest wykazał się niczym innym.
Dlatego też uważam, że miejsce 12 jest za wysokie.

Joker 27, gdyby nie House nikt by nie usłyszał o nim, nie zwróciłby uwagi. Teraz może gra dużo w jednym serialu, nie jest lepszy od aktorów, którzy grają w kinowych przebojach, np. Pitta. Lubię Housa, ale to przesada. zresztą co kto lubi, ale nikt mi nie wmówi, że to taka wielka gwiazda.

śmieszni jesteście wielbiciele House'a. Przez tyle lat nie znalazł niby czasu na występ w dobrym filmie? to aktor jednej roli i tego nie zmienicie, dlatego rezyserzy nie chca go u siebie.

przestań się przyp... do czyjejś narodowości bo sama nie jesteś lepsza, ty polko!.. fajnie używać takiego sformułowania jako obrazy? chyba nie, więc z łaski swojej zacznij sama świecić przykładem :|

"Fajnie? Połowa wątków przy aktorze założona jest przez idiotów, którzy nawet nie oglądali House'a!"
Wybacz, ale chyba nie trzeba znać wszystkich pozycji z filmografii aktora, żeby założyć wątek na jego temat? Przypominam, że wątki dotyczą aktora, a nie serialu, a to, że nie wszyscy zgadzają się z Twoją opinią, albo najzwyczajniej nie lubią Hugh to nie znaczy, że są idiotami.
Ja bardzo lubię housa i obejrzałam wszystkie odcinki, a mimo to zgadzam się z niektórymi, że jest za wysoko na top liście. To tak jakby umieścić Filipa Bobka przed Danielem Olbrychskim, tylko dlatego że komuś bardzo podoba się jego rola w "Brzyduli". Pozdrawiam

yyy... No, chyba na tym to polega, nie?
ja House'a uwielbiam - i serial, i samą postać. Uważam, że ta rola jest najbardziej znacząca w karierze tego aktora i jest najlepiej przez niego zagrana. Aż trudno tam uwierzyć, że jest Brytyjczykiem, taki ma genialny akcent. Poza tym naprawdę dobrze gra

ja tez Hause'a uwielbiam... Ale Hause to nie Hugh Laurie!!!!! nie wolno dawac komus 10 tylko za to , ze ma ciekawa role i dobrze gra, bo z tego wynika, ze powinien miec okolo 7.
ludzie, nie znacie sie na kinie , to blagam ,nie krzywdzcie Bogu ducha winnych aktorow, bo (o ironio losu! ) tuz za Laurie jest nie kto inny jak Marlon Brando- jeden z najwybitniejszych aktorow wszechczasow! czlowiek, ktory zrewolucjonizowal kino i do dzis stanowi inspiracje dla wielu aktorow...
tylko czy to ironia losu, czy moze nieobeznanie ludzi...

ja go też znałam tylko ze "101 dalmatyńczyków".. fakt.. zasłynął bardziej dzięki serialowi aniżeli filmom.. no ale co z tego.. ważne że świetnie zagrał..!! a po 2 to nie od dziś wiadomo że oceny dawane przez niektórych użytkowników są nieobiektywne..

Ma zajebiście ciekawą rolę i zajebiście genialnie gra i z tego wynika że mogę mu dać zajebiście wielkie 10. Dziękuję, dowidzenia

Joker jak zwykle - nic dodać, nic ująć.

Pozdrawiam

ja uważam że Hugh'e zasłuzył na to miejsce !! bo przecież nie liczy się czy gra aktor w serialu czy w filmie tylko jak gra i czy ma do tego talent !! a Hugh jest świetny !! Joker świetnie to ująłeś ;]

Oczywiście, że liczy się , jak aktor gra. Ale rola House'a jest bardzo łatwa do zagrania, cały czas te same minki, ten sam ton ... co tu więcej mówić- nie trzeba mieć wybitnych zdolności , żeby wykreować tę postać.

Bardzo łatwa do zagrania ? Choćby odcinki 1x11, 2x24, 4x15-16, 5x20-24, 6x01-02. Oczywiście to tylko nieliczne odcinki bo w zasadzie w każdym Hugh pokazuje bardzo wiele, ale w tych scenarzyści dali mu się wykazać najbardziej. Jeśli nadal twierdzisz że to nie jest wybitna rola to nie wiem jaką rolę uznajesz za wybitną

wybitna.. nie ma co przesadzać, ze wybitna;) wybitna to była była rola Jacka Nicholsona w "Locie nad kukułczym gniazdem";) ale nie jest też tak jak twierdzi maadziuniaa987, że rola House'a jest bardzo łatwa do zagrania, bo gdyby była to nie dostałby Hugh 2 złotych globów, 5 nominacji do tej nagrody i 4 nominacji do Emmy ;p zaraz będzie wytykanie, że nominacji - ale za łatwe do zagrania role nominacji się nie dostaje. O! ;p

Dla mnie osobiście wybitna. A dlaczego akurat Jack Nicholson w locie nad kukułczym gniazdem a nie na przykład Jack Nicholson w Lśnieniu. To że Laurie w 2 pierwszych odcinkach 6 sezonu był w pscyhiatryku nie sprawia że mamy te dwa odcinki od razu porównywać do lotu nad kukułczym gniazdem zresztą to jedynie dwa z ponad 120 odcinków. Dla mnie wybitna a jeśli chodzi o same seriale to już na pewno. Laurie dostał do zagrania prawdopodobnie najbardziej skomplikowaną postać w historii telewizji a na pewno jedną z najbardziej i wywiązał się z tego zadania idealnie. Przez te 120 odcinków miał do zagrania i w scenach dramatycznych i komediowych i ukazanie bólu House'a i ukazanie jego problemu z Vicodinem (1x14 to był majstersztyk w jego wykonaniu), i z ukazaniem jego samotności i tego że jest nieszczęśliwy i z tego wszystkie zawsze wywiązywał się świetnie.

słuchaj, ale ja jestem po Twojej stronie;) w 99% się z Tobą zgadzam, nie wiem dlaczego Jack Nicholson w locie nad kukułczym gniazdem a nie na przykład Jack Nicholson w Lśnieniu, nie było powodu - po prostu piersza rola jaka przyszla mi do glowy, nie szukałam powiązań psychiatrycznych:) nie doszukuj się drugiego dna;) też uważam, że rola świetna, i tak. jak na serial wybitna:) (ale tylko jak na serial;p)

A dla mnie właśnie nie tylko jak na serial ale w ogóle. Zresztą dziwne się tu na filmwebie utarło przekonanie że tylko aktor w filmie może stworzyć wybitną kreację. A co z teatrami ? Przecież to tam dopiero tworzy się wybitne role. A o tym Nicholsonie to pisałem bo właśnie wiele osób póżniej porównywało te dwa odcinki do lotu nad kukułczym gniazdem więc myślałem że to też jakaś aluzja do tego

"A dla mnie właśnie nie tylko jak na serial ale w ogóle" i właśnie dlatego tylko 99%:P na filmwebie nie spotkałam się z opinią, że tylko aktor w filmie może stworzyć wybitną kreację, może dlatego, że tu się mówi tylko o filmach, bo niejako strona jest od tego właśnie. A aktora poznaje się po tym jak gra w teatrze, bo sztuka to zagrać na żywo a nie z tysiącem dubli:)

No a tu właśnie wszyscy narzekają na wysokie pozycje choćby takiego Lauriego czy Michaela C.Halla za jedyny argument podając to że grają w serialu i im się nie należy, więc rozumiem to od razu za jednoznaczne stwierdzenie że aktor grający w serialu się nie liczy a co za tym idzie nie może stworzyć wybitnej roli

dobra, znowu podpadnę, ale część osób ma rację... bo widzisz dużo osób ocenia przez pryzmat tego, czy lubi serial czy nie, a nie gry aktorskiej. Wiem, że duży wpływ na to mają aktorzy, ale w większości przypadków jest to raczej scenariusz. Poza tym trzeba przyznać, że za jedną dobrą rolę nie powinno się od razu mianować kogoś wybitnym aktorem:) ale z drugiej strony chapeau bas dla Hugh za wyzbycie się w roli angielskiego akcentu, co nie jest na pewno proste dla kogoś, kto całe życie spędził na Wyspach, a ukrycie takiej maniery to m. in. wyznacznik zdolności aktorskich:) podsumowując, Hugh dobrym aktorem jest, tylko dotąd nie miał szansy tego udowodnić, a pokazał w Housie:D

Nie uznaję na razie go za wybitnego aktora, może w przyszłości jak więcej pogra w dobrych filmach i dalej będzie pokazywał tam swoją klasę to tak. W tym momencie uznaję go za aktora bardzo dobrego z jedną wybitną rolą w Housie. Bo ról w Stuarcie czy Dalmatyńczykach nie można uznać za jakieś niezwykłe. Trafił na pasującą do niego postać, dostał swoje 5 minut wykorzystał to, wykreował kultową już postać i to już jest jego i nikt mu tego nie zabierze a co będzie dalej to już zależy tylko od niego.

Tak jest:D

to dlaczego dajesz mu 10?? skoro jest bardzo dobry , to należy mu się 8 , no nie? Ja szanuje to , że go lubicie i w ogóle, co więcej sama też uwielbiam go w roli Housa i jestem fanką serialu, jednak go (Hugha) nie oceniłam... Dlaczego? Bo uważam , że jedna bdb. rola to za mało , aby móc obiektywnie ocenić aktora. Może mu akurat "podpasowała" ta postać ??

Mój brat fenomenalnie udaje Housa (może wygląda inaczej , ale ogólnie potrafi świetnie naśladować jego ton itp. ), to co może uznamy go za wybitnego aktora??

A, jeszcze jedna kwestia- 10/10 dla tego aktora jest niesprawiedliwe w stosunku do :
1. Marlona Brando
2. Ala Pacino
3. Jacka Nicholsona
4. Laurence'a Oliviera
5. Roberta DeNiro
6. Kathrin Hepburn

... i wielu, wielu, wielu innych...

do Joker_27(uprzedzam , że kompletnie nie na temat): tez jestem "zdeklarowanym przeciwnikiem 3D" i sympatykiem Napieralskiego .

czy wy siebie widzicie? kłócicie się o jakieś miejsce aktora w jakimś rankingu na filmwebie?
Boże, niech sobie będzie i pierwszy, Al Pacino i Jack Nickolson nie zabiją się z tego powodu (miejmy nadzieję).

dyskutujemy , a nie kłócimy się. To znaczna różnica.

No więc tak daje mu 10 bo uważam że na tyle zasługuję. Tak samo jak Michael Emerson i William Fichtner których znam tylko z serialu a daję im 10. Obejrzę z nimi więcej filmów może zmienię ocenę może taka zostanie na aktualną chwilę to są trzej aktorzy z seriali którym daję 10 bo uważam że za swoje role na tyle właśnie zasługują. Każdego aktora ocenia się inaczej i względem każdego aktora ma się inne oczekiwania. Nie będziemy przecież tak samo oceniać Ala Pacino i Megan Fox. Daję 10 za wybitnego House'a i za to jakim człowiekiem jest pan Laurie

Ehhhhh...