Hugh Laurie

James Hugh Calum Laurie

8,7
24 750 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Hugh Laurie

Trafił w role, gdzie jest świetny. Ma do dyspozycji genialny scenariusz, dzięki czemu bawi czasami do łez. Natomiast jego możliwości aktorskie są mniej niż ograniczone. Niestety, ale każdy inny aktor w roli dra House'a byłby równie zabawny...

archis_p

Bzdura. Widać, że to tylko Ty znasz go z tej roli. Przeczytaj jego książkę "Sprzedawca broni" i biografię Lauriego to dowiesz się dlaczego Dr House jest takim serialem jakim jest:) i dlaczego Gregory House jest taki, a nie inny w tym serialu. Po lekturze wyda Ci się znajomy scenariusz House'a. Polecam też stare skecze z BBC z Lauriem. Chyba, że ktoś nie lubi humoru angielskiego...

Raffik

Chyba żartujesz? Nie interesuje mnie co on napisał. Dla mnie może nawet latać na miotle; wisi mi to. Ja go oceniam od strony warsztatowej! A tu wypada niestety bardzo przeciętnie... Widziałem z nim parę filmów (nota bene "wielkie" role) i z każdym następnym utwierdzałem sie tylko w swoim przekonaniu...

Niestety, na tym polega aktorstwo; umiejętność zagrania różnych ról. Jeżeli aktor umie grać tylko w jeden sposób (zakładam już, że nie gra siebie, oczywiście) to:

a) ląduje w McDonaldzie jako sprzedawca

b) ma niesamowite szczęście i dostaje rolę, którą umie grać

Hugh otrzymał wariant b) :), na dodatek serial odniósł sukces. miał facet farta:)

archis_p

kolego
mogę się założyc że znasz się na filmach bardzo dobrze i to szanuję ale poglądy które mogą kogoś obrazic wypadałoby zachowac dla siebie

U.B.

Raffik

archis_p rozmieszyłeś mnie z tymi scenarzystami. Scenariusz facet to podstawa filmu a serialu to na pewno bo nikt nie będzie oglądał 100 odcinkowej chały. Tak pewnie podasz przykład "mody na sukces" ale przemilczmy to. Piszesz że, mial szczęście to okey bo wygrać casting na główną rolę w serialu nawet jak się jest dobrym aktorem to trzeba mieć trochę szczęścia. Tylko że, z całym szacunkiem większość widzow ogląda Housa właśnie dla niego a to jest jakiś wyznacznik tego, że gośc ma jednak warsztat. To że, aktor jest z niego przeciętny bo nie umie zagrać wszystkiego to idąc tym wywodem cały top 100 jest najeżony takimi ptrzeciętniakami lepszymi lub gorszymi, ale przeciętniakami. Bo każdy aktor wypada w jakiejś roli swietnie w innej przyzwoicie lub slabo. Pewnie są wyjątki de Niro, Nicholson ale do nich Laurie'go nie porównuje bo za mało zagrał naprawdę dużych ról.

Travanye

"archis_p rozmieszyłeś mnie z tymi scenarzystami"

co cię tak rozśmieszyło, bo nie rozumiem... ??

Raffik

ja nie rozumiem skąd ta polska misja nawracania ludzi, nie podoba sie to nie niech spada na szczaw

archis_p

wieszać psów na nim nie będę, nie mniej również uważam, że Laurie nie jest wybitnym aktorem
ot, serial dzięki któremu stał się sławny napisali zdolni scenarzyści

diana6echo

Oczywiście, że gdyby nie scenarzyści to serial byłby do kitu. Ale mówmy nie o zdolnościach scenarzystów, a o zdolnościach aktora o którym mówimy, a te wcale nie są słabe.
Zaprzeczasz sam sobie: jeżeli ktoś dobrze zagrał jakąś rolę, to oznacza, że miał szczęście?! OMG! Żeby dobrze zagrać rolę, trzeba mieć zdolności, a takowe ma.
I np. w niektórych jego skeczach można zauważyć, że gra dobrze. A jego duet z Atkinsonem w ,,Czarnej Żmiji"... cudo!
Na dodatek Mr Little w filmie o myszy... zagrał genialnie, tak samo jak jego filmowa żona :-)

kacperpiotrkow2

podobną mimikę ma z 10 innych aktorów, ale teksty w głównej mierze to chyba jednak zasługa scenarzystów, czyż nie?

diana6echo

tak sobie. reżyser ma duży wpływ na teksty. tak samo aktor je wypowiadający. zmieniają je (oczywiście w pewnych granicach) i jeśli akurat wymyślą coś lepszego od scenariuszowej wersji to to zostaje.

holocausted_cannibal

ale nigdy nie wiadomo ile wkładu jest aktora a ile scenarzysty, nie mniej gdyby ten pierwszy miał więcej do powiedzenia, to instytucja scenarzysty byłaby raczej bezzasadna :]

diana6echo

bardzo łatwo można się dowiedzieć ile jest tego wkładu. wystarczy przeczytać oryginalny scenariusz.

scenariuszowanie to praca żmudna, czasochłonna i w porównaniu do innych etapów tworzenia filmu nieciekawa. słabo się zarabia, nikt nie poprosi o autograf na ulicy, a w dodatku trzeba patrzeć jak producenci, reżyserzy i aktorzy zmieniają (a robią to zawsze) twoją wizję według własnego widzimisię. pół biedy jak wychodzi z tego coś lepszego od scenariusza.

scenarzyści są potrzebni, to fakt, ale to nie tylko dzięki ich genialnemu dziełu piśmiennictwa skriptowego house jest taki zajebisty. jest taki ponieważ Laurie jest bardzo dobrym aktorem, który trafił na dobrą rolę i dobrą ekipę.

holocausted_cannibal

Tak się składa, że scenarzyści to najsłabsza część ekipy House'a. Dlaczego? Bo serial jest niewiarygodnie schematyczny. Każdy odcinek polega mniej więcej na schemacie: 1. Pacjent chory, House nie chce go leczyć; 2. Pacjent nagle okazuje się ciekawym przypadkiem, House podejmuje się leczenia; 3. House proponuje leczenie, które może zabić pacjenta; 4. Leczenie okazuje się skuteczne, chwilowo; 5. House krytykuje cały zespół, po czym przyjmuje metodę leczenia, którą ktoś z ekipy zaproponował, ale dopiero teraz jest ona przejawem geniuszu; 6. Leczenie pomaga, ale nie do końca; 7. W ostatnim przebłysku geniuszu House ratuje pacjenta; 8. Refleksja nad beznadziejnością żywota House'a, smutna muzyka, wyciemnienie.

Stanley_Hartman

schematyczność fabuły/konstrukcji odcinka to co innego niż dialogi, a szczególnie kwestie wypowiadane przez akurat tego aktora i na jego miejscu zatrudniłabym scenarzystę do wywiadów, bo najczęściej ten aktor nie jest tak cięty i błyskotliwy jak House..

diana6echo

Ja bym chciała dodać, że nie wiem czy wiecie, ale Laurie współtworzył scenariusz do House'a. Jest tam wiele jego dowcipów, powiedzonek etc.
Ja bardzo go cenię za Housa i uważam, że ten serial nie byłby taki sam i taki świetni bez niego. Pozdrawiam:)

miki20061

ale szczerze - czy po jednej roli, JEDNEJ, należy mu się tak wysokie miejsce w rankingu? facet jest wyżej od Seana Conneryego, Alana Rickmana, Samuela L.Jacksona czy Daniela Day Lewisa! czy to jest fair w porównaniu do dorobku tamtych? jedna filmografia, któregokolwiek z wymienionych miażdży tego aktora i jego rolę doktorka..

diana6echo

a kogo obchodzi ranking na filmwebie? gdyby to była lista na światowym poziomie to by sie było czym wkurzać

agatka260492

.nie chodzi o sam ranking ale trzeźwe podejście do oceny danego aktora i jego dorobku.. ja bardzo lubię postać Housea, a samego aktora kojarzę z kilku innych ról (np Czarna Żmija) ale z tego powodu dawać mu dychę? lepiej chyba dodać do ulubionych jak ktoś tak bardzo go ceni.

archis_p

archis p ty też napewno byłbyś tak samo przekonujący jak Laurie. Przecież to nic takiego zagrać House'a. przykładowo tom cruise tez napewno zagral by tak swietnie...

archis_p

A widziałeś jego skecze, czy role w serialach brytyjskich? Zestawianie Lauriego z Doktorem Housem jest niemal jak zestawianie Aleca Guinnessa z rolą Obi Wana. Po pierwsze - świadczy o braku wiedzy w temacie, po drugie jest dla ocenianego aktora bardzo krzywdzące. Polecam się nieco douczyć w materii, którą się opiniuje.

Stanley_Hartman

Widzę, że rozgrywa się tutaj niezła walka o to, czy Hugh jest dobrym aktorem, czy nie. Już wkrótce się przekonamy kto ma rację, bo pan Laurie opuszcza serial, więc ktoś będzie musiał zająć jego miejsce. Jeśli jego następca zdoła zatrzeć ślad po "wielkim" Laurie, to rację będą mieli jego przeciwnicy. Jeśli jednak po zmianie aktora poczujemy niedosyt i serial zacznie się sypać, będzie to jednak oznaczało, że Hugh Laurie był dobry. Przyszłość pokaże, kto ma rację.

xena_4

Chłopie co ty piszesz za farmazony ? Opuszcza serial? Kto ci tak powiedział ? Kotek ? Pudelek ? Laurie nie opuszcza serialu a jeśli go opuści to bezie koniec żaden debil nie da tej roli innemu aktorowi bo to byłby samobój

Joker_27

House'owi do Obi-Wana daleko. Była bardzo krótka, nowatorska, a teraz w każdym fantasy mamy coś podobnego. Laurie ma do pokazania się parędziesiąt odcinków, w których gra postać która była już nie raz. Z tego co wiem w Stanach "House" ma wyniki średnie, a że w Polsce jest popularny. Niestety wiele produkcji które na to nie zasługują jest.

Joker_27

Do Joker27 - Po pierwsze, żadne "chłopie", bo jestem dziewczyną. A po drugie - Raczej nie wygląda mi to na plotkę Pudelka albo Kotka http://film.onet.pl/0,0,2046482,wiadomosci.html

xena_4

Spoko, luzz:) Chce wydębić więcej kasy dlatego mówi, że rozważa;) Nie odejdzie bo... co by robił?:) Grał by te swoje drugoplanowe rólki?:) Nie sądzę. Dzięki grze w hałsie, jest gwiazdą na skalę światową. Zostanie nawet za cene zdrowia. A jakby mu ew wysiadło to posadzą go na wózku i po sprawie:)

archis_p

No ja ostatnio czytałem że to media za bardzo histeryzują w tej sprawie - http://www.housemd.info.pl/news/989/hugh-laurie-i-histeryczne-doniesienia-mediow .html

Joker_27


W sumie tez tak może być. Jest znany a o takich każda plotka dobrze się sprzedaje; może być i tak. Natomiast mam radę: Jak mu będzie biodro dokuczać to niech sobie weźmie Vicodin :D

archis_p

archis_p...
Wiecie kim jest wyżej wymieniony?? Jest dupkiem, który pojawia się pod każdym dobrym filmem lub aktorem (pojawia się tam w różnych postaciach) i szuka dziury w całym, podnieca go chyba jak napisze, że coś dobre jest złe. Co on sobie myśli? Zakładam, że jest światowej sławy krytykiem i tylko ukrywa swoją osobowość pod głupim nickiem. Nie może być inaczej?! Przecież jest pewien, że Laurie jest dnem, musi więc być kimś wspaniałym... Prawda czy po prostu chciał napisać coś głupiego żeby się pokłócić z kimś na forum?? Czy widział jego nagrody? Jeśli umiem czytać to wydaje mi się, że ma 2 złote globy... To już jest coś. I nie dostają ich przeciętniacy! Panie archis_p UJAWNIJ SIĘ!! Na pewno cię znamy, pewnie wydałeś kilka książek, które po tygodniu stały się bestselerami, chętnie poczytamy.

Jeśli jest przeciętniakiem i każdy zagra tę rolę tak wspaniale to czemu akurat on tam gra?? Na pewno byłby ktoś tańszy...

nieaktywny1

no i właśnie przez takich użytkowników to forum miejscami przypomina rynsztok... :/ szkoda

archis_p

Mógłbyś uzasadnić tą tezę z rynsztokiem? Co w mojej wypowiedzi było nieprawdziwego?

Stanley_Hartman

cóż, rola House'a to jego życiowe osiągnięcie.. i dam sobie nogę uciąć, że mało który 'fan' tego aktora zdaje sobie sprawę, że grywał z Czarnej Żmii, a jego postać tam była.. umm.. noo.. spełniał swoją rolę :>

diana6echo

można przyznać że rola House`a jest jego życiową rolą, ale `aktor bardzo,bardzo przeciętny` to nie zgadzam się z tym, wątpie żeby kto inny zagrał tę role tak jak on. on ma swój urok ; )

Ambiance

Tak czy siak, Laurie nakręca ten serial. Cała ekipa robi oczywiście dobrą robotę, m.in. scenarzyści. Gdyby grał w nim ktoś inny, tytułowy House byłby po prostu inny. Laurie sprawił coś, co podobno przeszło oczekiwania producentów. A na tekst też musi mieć wpływ bo widać to zestawiając House'a z książką Lauriego... Ten sam cięty dowcip, którego nie można ot tak udawać. Można oceniać go jako aktora komediowego na podstawie występów ze Stephenem Fry'iem - wypada bardzo dobrze. Można oceniać go na podstawie drugoplanowych ról typu "Lot Feniksa" - też super. No i na podstawie roli w Housie - wypada wyśmienicie, bo fakt że ta rola do niego po prostu pasuje. Nie ma co krytykować, bo równie dobrze mógłbym powiedzieć o Chopin był słabym pianistą bo nie grał stylowo bluesa na klawiszach... był tylko dobry do swoich preludiów i polonezów. Mądra by to była ocena? Raczej nie...

Raffik


No, oceniając pianistę po grze bluesa, rzeczywiście byłoby niezbyt mądre:/ Trudno sie z tym nie zgodzić.

Jeśli natomiast chodzi o Hugh to w Locie Feniksa to nie zagrał wcale. Po prostu był na planie! Litości...

Co do książki to już wspomniałem, że nie czytałem. Poza tym nie widzę związku! O książce to na forum o książkach raczej. A jeżeli postać z tej książki przypomina Hałsa to tylko potwierdza moją tezę....


archis_p

Jakbyś czytał to byś wiedział o czym mowa:) Sposób narracji i tego jak Laurie prowadzi fabułę (tam nie ma bohatera a la Hałs) przypomina w pewnych aspektach scenariusz serialu.

Pianistów nie krytykujemy jeśli nie radzą sobie w innych gatunkach muzycznych ale są świetni w swoim konkretnym gatunku - dlatego Hugh Lauriego nie krytykujmy za to że nie miał okazji się wykazać w innej produkcji niż House. Może to zrobi, ale jeśli nawet tego nie zrobi to rolę Hałsa gra idealnie.

użytkownik usunięty
Raffik

"Jakbyś czytał to byś wiedział o czym mowa:) Sposób narracji i tego jak Laurie prowadzi fabułę (tam nie ma bohatera a la Hałs) przypomina w pewnych aspektach scenariusz serialu."

Samobój. Jeśli sam prowadzi fabułę taką, jaką musi grać, jeszcze typuje go na gorszego aktora. Dlaczego? Dlatego, że skoro jest stworzony do roli House'a, nie musi używać w dużej mierze swoich umiejętności aktorskich.

"Pianistów nie krytykujemy jeśli nie radzą sobie w innych gatunkach muzycznych ale są świetni w swoim konkretnym gatunku - dlatego Hugh Lauriego nie krytykujmy za to że nie miał okazji się wykazać w innej produkcji niż House. Może to zrobi, ale jeśli nawet tego nie zrobi to rolę Hałsa gra idealnie."
Nie mowa o krytyce, ale o fakcie, o umiejętnościach. Jeśli gitarzysta jedzie powiedzmy całą karierę na pentatonice molowej i robi to świetnie, to luks, miło się słucha i w ogóle. Ale jaki on ma start do takiego Ala Di Meoli, Vaia czy Petrucciego, którzy po skończeniu wyższej szkoły jazzu i zdobyciu ogromnego doświadczenia mogą grać w większości możliwych stylów? Taki jest start Lauriego do, zaużmy, Roberta de Niro. Nijaki. Przy genialnym aktorze wypada bladziutko (nie, nałogowi fani House'a, nie mówię, że Wasz ukochany aktor jest do dupy...).

użytkownik usunięty

zaużmy - co ja napisałem!? Niech to szlag. Miało być oczywiście "załóżmy". Przepraszam za błąd :)

Aktor ma u mnie wielkiego plusa. Nie za Dr. House'a, tylko za rozwalającą rolę George'a w Czarnej Żmiji.
Pozdrawiam

Czyli ta cała rozmowa zmienia kierunek i już nie twierdzi że Laurie jest do dupy. Warto rozmawiać:P

Zgadza się, do De Niro mało kto może się porównywać. Co do muzycznych analogii Steve Vai przy Paco De Lucia też wypada blado jeśli chodzi o flamenco. Jeśli chodzi o rockowe granie to oczywiście jest lepszy. Obaj wypadną blado przy harmonizowaniu tracków gitarowych jeśli ich się zestawi z Brianem Mayem, a ten z kolei odpada w przedbiegach z Tonym Emmanuelem jeśli będą się kasować na fingerstyle...

Dramat aktorów którzy odnieśli sukces w serialach (choć nie tylko takich) polega na tym, że ciężko będzie im odpiąć etykietkę. K. Sutherland zawsze już będzie pewnie Jackiem Bauerem, a Hugh Laurie Gregorym Housem, a Dany Trejo ze względu na swoją twarz będzie grał złych:P Niech Laurie gra House tak długo póki serial trzyma formę. Nie przeszkadza mi to. To, że ma cechy House prywatnie tylko potwierdza jego wybór do tej roli.

użytkownik usunięty
Raffik

Przeczytaj tytuł tematu może? Było "bardzo przeciętny", a nie "do dupy"... Warto nauczyć się czytać.

Nie zrozumiałe mojego muzycznego porównania. Chodzi mi o umiejętności postawienia się w różnych sytuacjach, nie konkretnych stylach. Np.: Slash czy Wylde dobrze się czują w jednym stylu i więcej Ci raczej nie zagrają. A taki Vai, czy Paco? Jazz, blues, rock'n'roll. Wszystko umieją, uczyli się poszczególnych tematów, skal. Mogą wpasować się we wszystko.

Wiesz, Laurie poza Housem nie miał świetnych roli, więc jego dramat nie jest tak dramatyczny. 101 Dalmatyńczyków, gdzie grał głupka, Stuart Malutki gdzie grał... gdzie mało grał, czy Czarna Żmija, gdzie znowu grał głupka. On był tam prędzej komikiem niż aktorem.

Warto nauczyć się czytać z kontekstu Mr Phantom. Pojąłeś sztukę odszyfrowywania liter alfabetu i myślisz, że jesteś boss bo rozgryzłeś arcytrudny temat forum...:)

Dyskusja już powinna się zakończyć bo łamiemy zasady logiki. Padają głosy, że Laurie nie potrafi zagrać nikogo innego lub, że zrobi to słabo, podczas kiedy piszemy potem, że Laurie jeszcze mało grał i nie miał konretnych ról żeby się wykazać, bo po prostu "był na planie" gdzieś w tle. Jak możemy oceniać kogoś za rolę jakiej jeszcze nie zagrał zakładając, że będzie ona do dupy... przepraszam, że będzie "bardzo, bardzo przeciętna"...?

Poza tym Paco de Lucia w bluesie czy rock'n'rollu to będzie i tak flamenco tyle że w bluesowym sosie, który zapewni sekcja grająca:)

użytkownik usunięty
Raffik

O! Widzę, że sarkazm na wysokim poziomie. Ale niestety Ci nie wyszło, bo ja nie myślę, że jestem boss. Po prostu coś zauważyłem, chamie (bo inaczej takiej autora takiej odpowiedzi nazwać nie można), nawet napisałem.

Laurie nie miał konkretnych ról, a przy tych które miał nie wykazał się najlepiej - to jest obiektywna prawda. Czyż nie?

"Poza tym Paco de Lucia w bluesie czy rock'n'rollu to będzie i tak flamenco tyle że w bluesowym sosie, który zapewni sekcja grająca:)"

Po pierwsze to chyba Paco zbyt dużo nie słuchałeś. Brzmienie może i flamenco bo jego gitara tak naturalnie brzmi. Ale zagranie czegoś w bluosowej skali i bluesowym rytmie flamenco nie będzie. Mimo, że to Paco. Zapoznaj się z definicją flamenco i bluesa. Definicje rozwijają.

Ktoś tam na dole jęczy, że jak się nie jest specem, to nie może krytykować - idąc tym tokiem myślenia nie można go również chwalić. To co? Może się wszyscy zamkniemy i to forum w końcu pozbędzie się domorosłych znawców?























Raffik

inny nie znaczy, że gorszy.. musieliby tylko dobrać kogoś równie sławnego co Laurie przed pojawieniem się w serialu i sądzę, że serial zyskałby taką samą popularność..
oczywiście na plus dla aktora jest jego akcent.. oglądając wywiady z nim gdy mówi ze swoim normalnym, brytyjskim akcentem wydaje się być taki mało przekonujący ;)

archis_p

,,Ja go oceniam od strony warsztatowej! A tu wypada niestety bardzo przeciętnie... ''

No,tak to może go oceniać krytyk filmowy,inny dobry aktor,albo reżyser. A nie jakiś zielony laik z Filmwebu,więc...trochę pokory.Nie za wysoko się cenisz?

użytkownik usunięty
Ekranizacja

On ma jeszcze większe prawo. Bo jest widzem. Bo większość osób związanych z kinem (od strony tworzenia, nie oceniania) chwali siebie nawzajem, chyba że już naprawdę mówią o osobach, pokroju Paris Hilton itd. W innych przypadkach mówią o sobie w samych superlatywach. A już szczególnie jeśli wobec starych. Słyszeliście kiedyś, że ktoś mówi o jakimś starym aktorze/aktorce, że jest słaby/słaba?

http://www.kismajes.blogspot.com

tru, większość twórców i aktorów sobie cukrzy, ale nic w tym dziwnego, bo przecież następnego dnia mogą ze sobą pracować, a takie wyznania, że uważa się takiego a owakiego za kiepskiego aktora raczej nie będą sprzyjać dobrej atmosferze na planie co oczywiście może się odbić na braku chemii miedzy postaciami..
jak się kogoś nie lubi lub nie ceni to powinno się go unikać, ewentualnie pokazać klasę i robić dobrą minę do złej gry ;)

archis_p

zgodze się z tym że Laurie jest raczej aktorem jednej roli i na swoim koncie nie ma super ról. To dr House przyniósl mu sławę, ale ta zależność działa w dwie strony serial też nie byłby taki popularny gdyby nie Hugh, bez niego ten serial straciłby caly smaczek. Ciężko wystawić ocenę aktora po jednej roli, nawet jeśli jest genialna dlatego tego nie robię.

zonk_2

http://www.youtube.com/watch?v=jBwbJWF8_-Q&feature=PlayList&p=528834CBABCF60D6&p laynext=1&playnext_from=PL&index=43

Obejrzyj sobie to, Archis

Te miny, ten tekst...

A poza tym, mam spoko głos

użytkownik usunięty
Nevis200903

OK, jest śmiesznie... Ale co to ma wspólnego z aktorstwem? Wygłupia się. Jeśli tak mamy postrzegać sprawę, to cały Monty Python i Rowan Atkinson powinni wejść do pierwszej pięćdziesiątki.

A poza tym ładnie się uśmiecham.

Piszesz Phantom że "to jest obiektywna prawda".... Słabo mi:P Nieważne...
Wracając do metafor muzycznych: skala bluesowa nie czyni bluesa. Definicja tym bardziej. Chodzi o STYLOWE granie. Wierzę, że umiesz to przełożyć na grunt aktorstwa.

Laurie jest stworzony do tego serialu, inny aktor nie wyciągnąłby tego serialu tak jak on. DR HOUSE z zamysłu twórców miał być historią głównego bohatera - Dr Wilsona, ale po tym jak dostali nagranie castingowe Hugh Lauriego zmienili kurs, ze względu właśnie na jego osobę. Tak House stał się punktem centralnym tego serialu. Teraz ma już również wpływ i na scenariusz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones