Jak ja przez ostatnie kilka lat nie oglądam TVNów, Polsatów itp. za to, że prowadzący tam ludzie wyraźnie angażują się po jedynej słusznej stronie politycznie, to jego "Milionerów" zawsze z chęcią obejrzę. Jest bezstronny i wcale nie naśmiewa się z uczestników. Na przykład parę lat temu, gdy ten program jeszcze raczkował, tak go polubiłem, że przed wyjazdem na ponad 2 tygodnie za granicę zleciłem ciotecznej siostrze, by nagrała mi wszystkie odcinki na magnetowid, a jeśli nie będzie mogła, to chociaż niech sobie nastawi programator i w ten sposób nagra. Po przyjeździe miałem prawie całą 4-godzinną kasetę z "Milionerami":-) Od razu zastrzegam, że z głową mam wszystko w porządku;-) Po takim maratonie miałem go na jakiś czas dość... :-)