Zajrzałam na profil tej aktorki i okazało się oglądałam aż cztery filmy z jej udziałem (Powrót do Brideshead * Księżna * Sen Kasandry * Mansfield Park) i muszę przyznać, że wywarła na mnie pozytywne wrażenie. Mansfield Park oglądałam dość niedawno i choć bohaterka w którą się wcieliła została lekko przerysowana przez reżysera w stosunku do książki, a cała 'ekranizacja' była luźno zinterpretowana, to jej gra bardzo mi się podobała i jakoś idealnie pasowała mi jako panna Crawford. W 'Śnie Kasandry' bardzo pozytywnie u boku McGregora, Księżna również zapadła mi w pamięci, a 'Powrót do Brideshead' uważam za bardzo ciekawą produkcję. Podoba mi się rodzaj filmów, które ta aktorka wybiera. Muszę również wspomnieć, że choć może nie jest jakąś niewyobrażalną ślicznością, to jej uroda niezwykle mnie zachwyciła. Te regularne rysy i wyjątkowa twarz bardzo pasowały mi do roli Mary Crawford.