Gunnar Fischer

8,3
275 ocen zdjęć
powrót do forum osoby Gunnar Fischer

fotografie do "Tam, gdzie rosną poziomi" czy "Siódmej pieczęci" są więcej warte, niż wszystko co
potem zrobił SVEN NYKVIST. Ironia losu, bo to ten drugi uchodzi za tego lepszego.
A jednak czarno-białe zdjęcia Gunnara Fischera to fotografie znacznie większej... urody, zarazem
są znacznie bardziej... groźne, niepokojące swym chłodem.
Mistrz świata.

AutorAutor

W 1000% zgadzam się z Tobą. Śmiało można powiedzieć, że bez genialnych zdjęć Fischera, które przecież budowały nastrój i całą atmosferę filmu (no przynajmniej połowę jego wartości), nie byłoby sukcesu Bergmana. Kto wie jak odbierano by mroczne wizje i wytwory skomplikowanego umysłu reżysera, gdyby nie rewelacyjna praca kamery. Poziomkowa polana, groza średniowiecza, czy jakże powszechne w jego filmach letnie dni (pamiętajmy, że okres lata Bergman przeznaczał na kręcenie filmów!), mimo że czarno-białe, tętnią życiem i realnymi kolorami. Dla mnie urok tamtej dekady to właśnie kino skandynawskie idealnie oszukujące zmysł "kolorowego oka".
Nie wiem tylko czemu współpraca między tymi panami nagle "umarła"?

srick.pl

Niestety ja też nie.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones