Grzegorz Daukszewicz

7,0
1 492 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Grzegorz Daukszewicz
Facepalm_1

O taaak. :D Powiem szczerze, że nie miałam co ze sobą zrobić i przeglądałam sobie propozycje w TV dzisiejszego wieczora i traf padł akurat na "Na dobre i na złe". Gdy widzę tego gościa na ekranie od razu szczerzy mi się buzia. On jest taki uroczy! No po prostu... taki ciasteczkowy potwór. Nie da się go nie kochać.

Dori66

mmrrr... też jestem pod wrażeniem jego urody... Prawie mam ślinotok, kiedy go widzę ;) Jest przystojny, bardzo męski i ma w sobie coś z angielskiego gentlemana, pozostając zarazem niegrzecznym chłopcem. Fajny mix ;)

morethanangel87

W pełni się z Tobą zgadzam. W każdą środę, cieszę oko. :)

Dori66

Uśmiech ma cudowny. Ciepły taki. :)

użytkownik usunięty
Facepalm_1

Tak, bo to podstawowa zaleta aktora.
Z tego co widzę, to chyba najmocniejszymi stronami Polek, jest produkcja kisielu i robótki ręczne.

A podobno kobiety sa takie głębokie i wrażliwe, nie to co napalone samce. :-)
Głębokie, niczym co najwyżej głębokie gardło.

Bo Ci zaraz żyłka pęknie.
Nie oceniam jego aktorstwa, bo jest ciężkie do ocenienia po tak małej ilości produkcji, w których wystąpił. Skomentowałam tylko, iż jest przystojny, o ile wiem od tego są fora, no ale co tam może wiedzieć Polka.
Wjechałeś na mnie bez podstawy, chyba to najmocniejsza strona polskich 'napalonych samców'.
Współczuję twojej partnerce, bez odbioru. :)

użytkownik usunięty
Facepalm_1

Nic mi nie pęknie, ale dziękuję za troskę.

Po prostu śmieszy mnie ten "poziom", te 10ki tylko za to, że koleś się komuś podoba.
Tu nie chodzi o jakiś jeden post, że ktoś coś sobie napiszę bo ma świetny humor, albo taką fantazję.

Problem tkwi w samej filozofii życia, w pozoranctwie, powierzchwności , pustostanie intelektualnym ,obłudzie i hedoniźmie.
Tu chodzi o mentalność, o to że to nie jest jeden post, ale cały ciąg och i achów, jaki to ktoś jest piękny, jakie ciacho, jaki słit i w ogóle do schrupania. Wszystkie posty pod tym profilem i wieloma innymi dotyczą głównie czyjejś urody, a nie umiejętności gry, charyzmy, wyobraźni, talentu.

Jak czytam takie dyrdymały, porównywanie d..py Maryni do du...y Justyni, egzaltację jakimiś "wzniosłymi" maksymami Coelho ewentualnie jakąś wasną, nonsensowną grafomianiĄ, jakieś Kalicińskie albo E.L. James, świergotanie na kafeterii o tym do jakiego marketu pobiec żeby kupić kurczaka taniej o 10groszy, albo do jakiej galerii handlowej iść niedzielę, żeby zabić czas, to mi się.... (nieważne).

I w czym to niby ma być lepsze od spoconego dresiarza, piszącego jakieś bełkotliwe komentarze pod fotką cycatej babki, albo dyndającego swoją serdelką przed kamerą internetową? Żadna, opakowanie inne ale zawartość dokłądnie ta sama.

Moja partnerka na szczęście nie jest Polką i ma zgołą inne zainteresowania niż przeciętna samica znad Wisły.

Nie współczuję Twojemu partnerowi, bardziej przyszłym pokoleniom.....jednak i tutaj, będąc zwolennikiem teorii Darwina, jestem optymistą.

OVER :)

Facepalm_1

Nooo! Jak świnia na zakręcie! I równie "utalentowany".
"Urodę" chyba odziedziczył po babci. Szkoda, że nie talent po ojcu... a nawet urodę...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones