Serial pamiętam z dzieciństwa, ale smutne wieści sprzed tygodnia spowodowały że właśnie kończę oglądać, przypominać sobie całość. Seriał genialny, fantastyczny, aktorzy doskonale dobrani do swoich ról ale rzeczywiście to postać Rene była najdoskonalsza, Gordon stworzył tę kreację w sposób doskonały, oddał jej całego siebie i dlatego ludzie tak pokochali tę produkcję.