Frances Conroy

Frances Hardman Conroy

7,8
17 301 ocen gry aktorskiej
powrót do forum osoby Frances Conroy

Ale ona mnie mocno wkurza. Nawet Brenda przy niej jest znośna. Jestem teraz gdzieś w połowie 4 sezonu.

Mylisz się, Frances jest wybitną aktorką. TO samo można powiedzieć o Rachel Griffiths. Dwie najlepsze kobiece kreacje jakie widziałem w telewizji. Jedynie Edie Falco w The Sopranos może się z nimi równać.

Wojtky

Wszyscy aktorzy ktorych wymieniasz, w tym i innych postach sa dla mnie bardzo irytujacy:)) babka o ktorej mowa tutaj jest tak miągwowata w kazdym filmie ze odechciewa sie patrzec, i to nie sa grane przez nia role bo ona taka poprostu jest, bo w kazdym filmie pozostaje tak samo wkur*iaca;)) co do pani edie falco... mam to samo zdanie ten wytrzeszcz oczu i gemba mowia same za siebie BLE

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
psycoma

No dobra, nie zgadzasz się ze mną, ale po co te wulgaryzmy. Będę zgadywał, masz mniej niż 20 lat?

Nie zgadłeś, mam 26 lat... Wyraziłem tylko swoją opinię, a jezeli słowo "pierdolisz" jest dla ciebie takim duzym wulgaryzmem to przepraszam jeżeli cię uraziłem... Może o tym nie wiesz, ale przeklenstwa czasami pomagają dobitniej wyrazic jakąś myśl, a moja wypowiedz pozbawiona była "wulgaryzmów", zawierała tylko ten jeden wspomniany ;)
Pozdrawiam!

użytkownik usunięty
psycoma

Ooo to widzę, że rówieśnik. Co do wulgaryzmów, same jako tako mi nie przeszkadzają, ale wielu ludzi bardzo emocjonalnie na nie reaguje, nie rozumiejąc, że służą one właśnie do podkreślenia wypowiedzi. Zatem absolutnie niema sprawy jeśli chcesz używać takich słów.

użytkownik usunięty

Ale argumenty... Kiedy się okazało, że to rówieśnik, nagle zmiękłeś ;]

Co do samych wulgaryzmów - jeśli ktoś chciał coś podkreślić, to chyba nie tędy droga. Podkreślenie ma miejsce np. w takich przypadkach: "ta postać jest niesamowicie wkurwiająca" albo "matka Fisherów z tego serialu była zajebiście irytująca" a nie "co ty pierdolisz" - tak zwracają się do siebie żule pod sklepem, a wątpię, że w ten sposób przekazują sobie te głębokie i podkreślone emocje.

Co do samej aktorki - może i dobra, ale mnie właśnie zajebiście irytowała w serialu... Może dlatego, że nie znoszę tego typu ludzi ale myślę, że tę postać i aktorkę łączy bardzo dużo, stąd niechęć ;]

Mam co do niej te same odczucia , w jakim filmie by się nie pojawiła to mnie irytuje.

użytkownik usunięty
maniac44

Właśnie genialna aktorka. A jej postać w "Six Feet Under" jest niepowtarzalna. Taka perfekcjonistka, która w sumie przez większość czasu jest nieszczęśliwa. Scena pod koniec ostatniego sezonu serialu jak znajdują małpkę Mayi, przepiękna. Jest jeszcze więcej takich perełek. Ale rozumiem Was, bo na początku i mnie denerwowała, ale teraz nie wyobrażam sobie serialu bez niej.

psycoma

:) Dobre. Popieram

użytkownik usunięty

Jest skomplikowaną postacią tak samo jak Brenda i dlatego wzbudza tyle emocji i może wkurzać. W rezultacie jest wrażliwą aż nadto osobą, kochającą ponad wszystko swoje dzieci i chcącą dla nich jak najlepiej, co nie zawsze nawet najmocniej kochającej matce wychodzi. Może jeszcze nie dojrzałeś po prostu do tego by zrozumieć jej postać i to co nią kieruje, może nawet nie dojrzejesz do tego nigdy. Ja rozumiem tę bohaterkę i uważam, że lepiej ta rola nie mogła być zagrana. Zresztą każdy w tym serialu się nie oszczędzał i oddał wszystko z siebie by stworzyć jak najbardziej realne postacie!

przynajmniej nie jest nudna;)

...to moje dwie ulubione postacie. Brenda i Ruth. Po prostu mega.

Moim zdaniem gra genialnie i kreuje bardzo ciekawą postać w SFU

Zajebista rola! i aktorka. Się znacie widzę.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones