Widziałam go chyba w "Bez śladu".
Em, i normalnie wypisz wymaluj kolejny świr a la Tate z AHS.
Widocznie to taka jego maniera aktorska;)
Cóż, myślałam że Evana stać na więcej.
jak dla mnie zawsze może grać świra, Ryan Gosling też tak zaczynał a teraz?gra w komediach romantycznych
swoją drogą mam nadzieje,że Evana to nie czeka
Czy ja mu świra grać zabraniam? Niech sobie gra, po prostu uważam że mógłby postarać się bardziej i nie powielać tak swej gry. Świra dobry aktor umie zagrać na różne sposoby, nie na jedno kopyto. A niestety Evan ma tendencje do tego drugiego.
A Gosling akurat świetnie sobie radzi i w takim i takim repertuarze, mnie zarówno jako świr jak i romantyk bardzo odpowiada.
nic takiego nie sugerowałam,należy czytać ze zrozumieniem
uważam,że nie miał jeszcze szansy pokazać jak różnorodny być potrafi jako aktor bo przecież nie miał zbyt wielu ról.
ale to jest oczywiście Twoje zdanie, a ja je jak najbardziej szanuje.
Jak dla mnie jego 1 rola w AHS jest całkiem inna niż 2 (Kit Walker). Kogoś całkiem innego grał też w Kick-Ass.
Ale w AHS:A grał ucieleśnienie dobra i miłości i według mnie stworzył zupełnie inną postać niż w AHS, bo w pierwszej części faktycznie grał świra, ale w drugiej już był zupełnie inną postacią, więc nawet po tych 2 serialach, mogę stwierdzić, że jednak nie gra wszędzie tak samo...