W serialu "Seks w wielkim mieście" działał mi na nerwy ale w "Californication" jest rewelacyjnyScena jak był najarany razem z Marcy na kolacji u Hanka i Karen powala. :D
Nie jestem pewna bo oglądałam to już dosyć dawno, ale to był chyba odcinek w którym Hank i Karen urządzali kolacje z okazji swoich zaręczyn. Chyba Seria 3.
Mi natomiast najbardziej przypadła do gustu scena kiedy Runkle stracił pracę i leżał w wanie nakoksowany z śliniaczkiem z restauracji z krabami, a Marcy wtedy koksowała z Ashbym, a ten nawet na chwile nie zdjął słuchawek tylko pochłonięty rockiem kiwał głową :D
No i o dziwo jedna z lepszych i klimatycznych scen kiedy Hank wychodzi z więzienia w pierwszym odcinku czwartego sezonu i Charlie odpala mu papierosa i podaje wino.
Charlie to Charlie, naprawde uwielbiam ten serial i jego postac, a co do jego ex Marcy to jest bardzo ladna, lubie sceny z nia ; )