powrót do forum osoby Emily Bett Rickards 
Dokładnie, ma specyficzne poczucie humoru, tzw okularnicy, jestem za i jeszcze coś między nią a Olivierem powinno być coś :P
Moja ulubiona postać w tym serialu. Brawa zarówno dla aktorki, jak i autora dialogów z jej udziałem :)
Najlepsze momenty to te, kiedy najpierw coś powie, a potem się zastanowi, co powiedziała :P czasami wychodzą z tego bardzo dwuznaczne teksty, ale dzięki temu można się pośmiać ;) Felicity jest jedną z moich ulubionych postaci :)
Tylko że dwuznaczność często nie wychodzi z pierwotnej wypowiedzi ale z jej tłumaczenia - i to jest genialne:) A najlepsze, że na koniec tego tłumaczenia mówi "ja już lepiej nic nie mówię" albo "ja już sobie pójdę":D Najlepsza postać 1 sezonu - w drugim niestety ale poskąpiono jej tych zabawnych tekstów:( i została już tylko głosem sumienia głównego bohatera - szkoda, wielka szkoda.
ale to nie zmienia faktu, że i tak jest bardzo pozytywną i ciekawą postacią :) nie wiem, czy coś jest na rzeczy
MOŻLIWY SPOJLER
ale mam nadzieję, że będzie coś więcej między nią a Oliverem :D
Miło by było ;) on jej się chyba podoba, gorzej z tym czy ona jemu ;) W końcu Laurel w jego sercu jest chyba ważniejsza ;)
SPOJLER!!!!!
Teraz wiem, że ważniejsza, nawet od Laurel, jest Sara :P a Felicity jest o nią zazdrosna, chociaż stara się to ukryć ;)
Momentami wyglądało też, że Arrow zazdrosny jest o Barrego ;)
Sara odpłynęła, chyba Laurel ją zastąpi ;)
Wielu na ot liczy więc jeszcze scenariusz będzie was wodzić za noc długo :D:D zrobili już nam przedsmak ich związku (spoiler: randka w której był nalot i potem wielkie wycofanie się) czuje, ze takich zagrywem będzie jeszcze wiele, ale ich związek albo nie będzie miał miejsca albo sobie jeszcze na niego dłuuugo pcozekamy:P
mam nadzieję, że raczej długo poczekamy :D wg mnie oni do siebie pasują ;) mimo ich rozmowy pod koniec 1-szego odcinka i tego, co wydarzyło się w "The Flash" ciągle mam nadzieję :P
Obejrzałam niecały pierwszy sezon i też uważam, że Felicity to super postać. Chyba najfajniejsza postać w "Arrow".
Swoim specyficznym poczuciem humoru ubarwia ten serial.
W kontraście z poważną miną Waltera jak rozmawiają ze sobą po prostu nie sposób się nie uśmiechnąć :)
Podoba mi się bardzo w roli Felicity w "Arrow", widać, że bardzo w czuła się w tą rolę. Kiedy natomiast pojawiła się we "The Flash" w którymś odcinku, od razu się uśmiechnęłam :)
Pozdrawiam :)
Potwierdzam, ona kradnie każdą scenę ale w sposób negatywny, a jej związek z Oliverem to porażka, zero chemii między tymi postaciami. Sam Oliver ją chyba wybrał tylko dlatego, że dostał podwójnego kosza od sióstr Lance, inna jego dziewczyna okazała się wariatką, a jeszcze inna wyjechała z miasta.
Felka to była fajną postacią w s1 i s2, teraz to życzę by zdechła tak irytuje, a jak są sceny z tą matką to już w ogóle dramat...
tak czytam komentarza i wspominam czasy jak Felicity była w miarę ogarniętą postacią za czasów dwóch pierwszych sezonów (nigdy jej nie lubiłem, ale wtedy mnie nie wku*wiała), a teraz to najgorsza postać w całym Arrowverse...
Niestety też mam takie odczucia... I smutno mi z tego powodu, bo była naprawdę fajną, zabawną, wyważoną postacią. Teraz tylko podważa każdą decyzję Olivera, szuka powodów, by z nim nie być, chociaż chce czegoś innego.
Ale mimo to wciąż chcę zrobić sobie industrial, który ma Emily.
Może w 6 i 7 sezonie znowu da się lubić?
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
