Nie mogę się z tym nie zgodzić. : D Właśnie przez to podobieństwo zaczęłam interesować się Walkenem. Ale mimo wszystko, pan Karewicz wygląda teraz trochę lepiej od niego.
Właśnie oglądałam dziś 'Krzyżaków' (po raz kolejny zresztą) i doszłam dokładnie do tego samego wniosku. Wcale więc nie zdziwił mnie ten wątek na forum pana Karewicza;) (W końcu sama chciałam się podzielić tym swoim 'odkryciem' i po to tu weszłam. :P)
Cóż, obaj są rewelacyjni, więc na szczęście to porównanie żadnemu nie umniejsza:)