Nie popisał się w Zielonej Mili przy najmniej mnie nie zachwycił, grał tam sztucznie, naprawdę sztucznie zbyt plastycznie. Nawet gdy blefował o tym" Mousevillie"(czy coś podobnego) to taki kicz w żywe oczy wciskał mając mine jak by się miał zaraz zaśmiać na śmierć.