Jej brawurowa rola w serialu SOS Janusza Morgensterna zapada w pamiec. Az sie wierzyc nie chce ze w pruderyjnym PRLu cenzura pusciala jej role ociekajaca wrecz seksem z mnostwem podtekstow erotycznych.
Pozniej chyba to dostrzegli bo serial b. slabo znany, a szkoda bo z czasem zyskuje na wartosci przez znakomita obserwacje rzeczywistosci PRLu i rekwizytow z tym zwiazanych.
Pozniej z kariera Danuty Kowalskiej roznie bywalo. Ostatnio wrocila po wielu latach przerwy do zawodu w ... Klanie. Widac zawazyly kwestie fiansowe, bo aktorsko w tym knocie niczego nie osiagnie.