Jakim prawem oceniacie jej grę aktorską?? Ktoś tu skończył kinematografię...a sory, krytykami
są najczęściej nieuki, które nie mają pojęcia o czymkolwiek, a ich życiowym celem jest
hejtowanie.
Postać, którą ona gra w TWD, to postać specyficzna. Zamknięta w sobie z powodu kopa, jakiego
dostała od życia. Prowadzała swoich bliskich na sznurku. Zginęło jej dziecko. I wy chcecie, żeby
taka postać promieniowała radością?? Taka postać z automatu jest irytująca, ale to nie ma nic
wspólnego z grą aktorską.
Nigdy nie zauwazyłem, żeby coś było sztucznie zagrane. Po prostu taka ma być ta postać i tyle.
Od pewnego czasu na tym forum jest tylu krytyków, ilu siedziało w teatrze Dolby podczas
ceremonii rozdania nagród Akademii Filmowej i to od początku tej nagrody istnienia. Puknijcie
się czasami w głowę, zanim zachce wam się znowu udawać krytyków celem poprawienia
swojego zamopoczucia, które z definicji jest słabe przez zmarnowane życie.
Jezu Chryste...
dobrze się czujesz? widz ma prawo do oceniania gry aktorskiej aktorów, w końcu ten aktor gra właśnie dla tego widza. jak ograniczonym trzeba być, żeby sądzić inaczej? puknij się w głowę. ten jad kiedyś zje cię od środka.
ps. mnie jej postać w TWD bardzo się podoba