Zrewolucjonowała świat mody. Jej mała czarna, sztuczne perły i tweedowe kostiumiki to klasyk. Niepowtarzalna, drobna osóbka, która stworzyła jedyne ówczesne perfumy które nie miały w sobie 'fundamentów' kwiatowych i dlatego ten oto zapach- Chanel no5 jest wieczorowym i najlepszym pachnidłem jakie kiedykolwieg wyprodukowano. Jej niezwykłe wyczucie stylu, lekkość w doborze tkanin i materiałów...można by tak opisywać godzinami. Podziewiam ją i uważam za jedna z najlepszych kreatorek mody na świecie. Obecnie Karl L. przewodzi rządy w jej 'firmie' i myślę, że całkiem nieźle mu idzie...