Dobrze wiemy to na podstawie naszych rodzimych Tomków, Rafałów, Marcinów, Natalek, itd. Mówi się, że z pustego i Salomon nie naleje. A tu proszę, wystarczył postawiony dziadek i już mamy osobę rozpoznawalną na całym świecie. Dlaczego? Z talentu, rozumu, urody? Wszystko dość dyskusyjne.