Muszę przyznać, że jeśli chodzi o wygląd to córka wyraźnie bardziej odziedziczyła urodę po mamie, jak po tacie ;)
To chyba dobrze;) . Swoją drogą wszyscy bardzo utalentowani.
Nie no, nie piszę że źle. Po prostu widać gołym okiem, że Laura jest bardzo podobna do matki i za to prawie w ogóle niepodobna do ojca ;)
Acz Laura nie ma takich owalnych rysów twarzy jak mama, bardziej pociągłe jak u ojca