Brian MayII

Brian Harold May

9,3
97 ocen występów osoby
powrót do forum osoby Brian May

koles ktory mial najmniejsze jaja. taki caipowaty zawsze mi sie wydawal .o wiele bardziej lubie cichutkiego, skromnego Johna niz Maya. na gitarze robi cuda - szczegolnie ukochana solowka do Princes Of The Universe ale zaspieewanie niech on sie lepiej nie bierze. ale na szczescie i tak troche sie poprawil w porownaniu do lat 80 i 90. fani powinni wiedziec ;)

staszek_peszko

Ty się lepiej zamknij, jeśli nie wiesz o kim mówisz ok?

staszek_peszko

to co ty nazywasz ciapowatością jest w nim własnie najlepsze nie jest jakimś debilem-pakerem "jestem cudowny padajcie u mych stup a niech ktoś próbuje podskakiwać to zobaczy" z nich wszystkich jest/był najładniejszy i miał najmilszy głos niech śpiewa , bo bardzo dobrze mu to wychodzi

HollywoodDirector

miał najmilszy głos niech śpiewa - tym stwierdzeniem udowodniles tylko jakie masz pojecie o muzyce i o Queen. jesli May ma dla ciebie najmilszy, rozumiem ze najlepszy to nie mam o czym z toba rozmaiwac

staszek_peszko

Brian to taka cicha woda, jak się poczyta o jego wczesnej karierze to niewiele mu brakowało do Freddiego czy Rogera, chociaż tak fakt ta dwójka wykraczała ponad normę:P
A Brian, cóż ma wielki talent i był takim rozważnym członkiem zespołu, który chyba chciałby być liderem gdyby nie miał koło siebie Freddiego z tą gigantyczną charyzmą:)

Biedroneczka_4

hollywood widac ze nic nie wiesz. skoro jest tski genialny to dlaczego po smierci Freddiego juz nie nagral tak wielkich utworow jak z Queen? jego postac calkowicie nie pasuje do rock & rolla. spokojny, opanowany. "czysty". dla mnie to nie trafia chociaz Queen to moj ukochany zespol. talentu nie mozna mu odmowic ale to nie wszystko

staszek_peszko

Biedroneczka_4 ma rację, Brian nie raz udowodnił, że nie odstaje od kolegów z zespołu. Poza tym ma cudowny głos i jest niesamowitym gitarzystą! Co do piosenek po śmierci Freddiego. Brian nagrał wiele utworów po jego śmierci, nagrania są bardzo dobre - tyle, że nie doceniane. Wiadomo, że więcej popularności ma piosenka Katy Perry, która leci na MTV 24/7 niż piosenka Briana. Przesłuchaj jego albumy a docenisz, tego człowieka. Mniej znane nie znaczy gorsze.

proprement

masz racje. chodzilo mi o to ze juz nie miel itego przebicia po smierci Freddiego. tego pazura i pokazania ze dalej sa zajebisci a usuneli sie w cien. wiadomo ze woklaiste najtrudniej zastapic i jeszcze takiego

staszek_peszko

Freddiego nie da się zastąpić, ale nie oznacza to, że reszta grupy bez niego jest bezwartościowa.

proprement

Mam wrażenie, że mocno przesadzasz.
Brian owszem ma miły głos ale tylko przyjemnie się go słucha, skala jest mała i barwa niczym nie wyróżniająca się.
Gitarzystą jest dobrym ale niestety nie dorównuje wielu swoim rówieśnikom jak Iommi, Clapton czy trochę młodszy Knopfler.
Brian nie ma też osobowości i scenicznej charyzmy dlatego nie był w stanie zrobić kariery solo jak inni uznani gitarzyści, którzy potrafili tworzyć solowy materiał, który nie ustępował dokonaniom zespołu, z którego przebojów zasłynęli. Dlatego po dziś dzień mimo wcześniejszych deklaracji praży się w świetle dawnej sławy i co róż rusza w trasę ze starym materiałem Queen.
May to rzemieślnik, który ciężko pracuje/ pracował na sukces, nie jest artystą, któremu coś przychodzi od tak, gdyby tak było odciąłby się od dawnych dokonań i chciał robić coś swojego.
Brak szerszego uznania na pewno nie wynika z braku popularności. Społeczność fanów muzyki rockowej to nie dzieci MTV, które słuchają tylko tego co serwuje telewizja, rock zawsze był alternatywny i dużym stopniu niezależny od mediów dlatego tłumaczenie tego, że jego solowa kariera stoi w miejscu w taki sposób jak czynisz jest... irracjonalne i pozbawione sensu.

staszek_peszko

Jako zagorzały fan królowej i Briana mam ochotę ci coś zrobić... jedynie za co ma u mnie plusa to co teraz robi z Rogerem z resztkami Queen.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones