Lubię obydwu, ale porównując aktorsko Bradleya z Ralphem pokazujesz tylko to, że nie masz pojęcia o kinie...
Przecież Ralph przy Bradleyu, to jak np. Ronaldinho przy Mierzejewskim...
Napisał człowiek,który dał jedną gwiazdkę Joelowi Schumacherowi.Jeśli porównać dorobek filmowy Ralpha i Bradleya to tak jakby gnom Messi stanął obok Jana Kollerra. Bradley Cooper ma duży potencjał i jeśli będzie dostawał role w ambitnych filmach to udowodni że jest świetnym aktorem. Pisząc że Cooper jest równie utalentowany jak Fiennes trochę się zagalopowałem.
nie no, ale wiesz Ralph jest sławnieszy i dużo bardziej znany, więc Bradley nie może być równie utalentowany :)) <zeby nie bylo to ironia>
Z wyglądu owszem, jest podobny i to widać gołym okiem. Jeśli mowa o talencie i aktorstwie to wciąż ma szansę przed sobą, może kiedyś dorówna Ralphowi.
mimo wieeelkiej sympatii, jaką darzę Bradleya, muszę zgodzić się z czarna_87. niestety nie można powiedzieć, że w swojej grze dorównuje od Ralphowi... miejmy jednak nadzieję, że parę lat właśnie tak bedzie. ;)
bredzisz człowieku, Ralph to aktor genialny od dawien dawna. Cooper ma jakąś role aktorską dobrą? Jakąś scenę zagrał wybitnie? Nie wiem, przypomnij proszę? Jak Fiennes w "Liście Schindlera" królował, to Bradley...nie wiem w sumie co robił przed 1999. Więc nie błaźnij się na forum filmowym, porównując ich talenty.
Ronaldinho i Mierzejewski, powiem więcej to jak zestawić Shaqa O'Neilla(z najlepszych lat) z Maćkiem Lampe.