to się nazywa charyzma. Coś co miał i Stallone i Arni mieli, mimo braku wielkich umiejętności aktorskich. Z tego powodu również lubię Bradley'a.
ja sądze,że jest dobry, bardzo go lubię po Kac Vegas i Miłość na zamówienie no i kocham go za Wszystko o Stevenie ;)
wyjaśnij mi jedno czemu u ciebie Robert Pattinson ma wyższą ocenę niż Jamie Fox zdobywca Oscara?? Widać że dla ciebie liczy się w dużej mierze wyglad a nie dorobek artystyczny... a B. Cooper nie jest dobry ale napewno lepszy niż Pattinson:P
lepiej, że szczerze wystawia 10 tym, których bardzo lubi, niż jakby wystawiała wysokie osoby tym, którym powinna mimo nieznania ich filmografii. Jeżeli 93 w nicku to rok urodzenia, to jestem spokojny, że jeszcze się wyrobi i będzie za jakiś czas rozważniej wystawiać oceny. Moja znajomość filmowych aktorów zaczynała się od wielkich mięśniaków (jak Stallone) potem efektownych (Walken i Pacino), a dopiero ostatnio nauczyłem się poznawać prawdziwe aktorstwo i nie mówię tutaj o de Niro (który jest bardzo dobrym aktorem ale jednak są lepsi i to nawet na naszym podwórku). Koniec końców uszy do góry shanti i lazaa.
Wkurza mnie takie coś? Ja jestem młodsza od "fanki zmierzchu" i nie cierpię takich kiczowatych produkcji. Nie lubię, kiedy ludzie oceniają teraz już nawet po guście filmowym. Przyznam, że nie spotkałam jeszcze osoby świecącej inteligencją, która uważa, iż Pattinson jest piękny i boski po oglądnięciu jednego filmu, ale dlaczego trzeba od razu tak wszystkich wrzucać do jednego worka?
No cóż," Parkinson" wg mnie nie jest dobrym aktorem ani ładnym. Nie rozumiem tych wszystkich jego fanek pełnych podziwu dla jego umiejętności.... no a Cooper. Hmm, bardzo podoba mi się jego gra aktorska w niektórych produkcjach ale też nie świeci jakimiś umiejętnościami. Bynajmniej gdyby nie to, że całkiem nieźle zagrał w Drużynie A to nawet nie zwróciła bym na niego uwagi. Zrobił na mnie duże wrażenie włączając się w tą produkcję i dlatego stawiam mu tak 8/10 :] oczywiście to tylko moje zdanie..AVE!
Bardzo sympatyczny.
Ma to coś, pomimo, że nie jest najlepszym aktorem, miło się na niego patrzy i nie kują w oczy jakieś jego tam "niedociągnięcia" :))
ej! wypraszam sobie! Ja jestem z rocznika 93 i szczerze nienawidze zmierzchu i Roberta P. ; )
A co do bradleya to jense - jest sympatyczny. Pasują mu role takich 'luzaków', których zagrał w 'kac vegas' czy 'druzynie a'