- darze ta laske niezdrowa miloscia ;-) jestem jej fanatykiem i od wielu lat nie bylo chyba dnia zebym sobie jej nie posluchal/poogladal chocby przez chwile. Dla mnie to jedna z najwybitniejszych postaci chodzacych aktualnie po ziemi. Vespertine to chyba najlepsza plyta w historii muzyki w ogole... nie wiem kto jeszcze tak pobudza neurony jak ta pani.. chyba tylko maestro miles, np swoim 4 i pol godzinnym bitches brew...
Nie mam aż takiej ochoty jej oglądać, ale słuchać... Rzeczywiście jest to cos czego nie można doznać gdzie indziej.
wieesz... nie koniecznie oglądać w sensie że oglądać... no chyba, że jakieś koncerty starsze sziugarkjubs - nie była wcale taka zła! ;-))
Ech, na koncert wybrałabym się z chęcią osobiście ;)
Bjork mogłaby przyjechać do Polski... Ewentualnie do jakiegoś kraju obok. I jest jeszcze jeden problem, nistety w mojej małej mieścinie nie znam takich osób, które by się ze mną wybrały :(
No cóż, ja w moim 200-tysięcznym miasteczku znam tylko jedną osobę, która się "jara", jak to ona mówi ;-) Kiedyś jak djowałem to współorganizowałem imprezki i koncerty i sprowadziłem parę ciekawych osobistości tu i tam, no ale bjerk jest raczej ponad moje siły ;-))... to by musiała być warszawka albo katowice... ale jak będzie to się na pewno wybiorę z Tobą! Ciesz sie!! ;-))
O widzę, że Rafu też tu jest. Ostatnio preczytałem o niej kilka artykułów i życiorysów. Widziałem też kilka teledysków na YouTube, nawet ten filmik szalonego fana na Smogu. ;) Mam nawet jej tapetkę na kompie, chyba to powiększona okładka pierwszej płyty. Wyszła na niej bosko, świetna trochę rozczochrana fryzurka, piękny tajemniczy uśmiech, no i ten rozciągnięty stary sweter z którego widać jej piękne delikatne dłonie - cudo. ;) I tu pojawia się moje pytanko, jaką płytę najlepiej ściągnąć? mam bardzo mało miejsca na dysku i muszę się poważnie zastanowić, normalnie już dawno miałbym jej dyskografię, ale miejsca brak. Heh, trzeba kupić płytki. ;) No, ale jak już, to jaką? Pozdrawiam.
Zacznijmy od tego, że ściąganie muzyki jest nielegalne...
No. A co do płyt - mój faworyt jest na górze - Vespertine, jak jedna i tylko jedna - to tylko ta ;-). Skoro jednak masz na kompie okładkę jej pierwszej solowej płyty, co się zwie "Debut" (1993) i tak Ci się podoba, to polecam wykopsać z peceta całe dicho i hipes hopes i zacząć właśnie od tej, a potem jechac po kolei - tak jest najzasadniej, a wszystkie jej płyty są w dechę, zapewniam! nooo... poza debiutem anno domini '77 - ale wiecie, że teraz egz. chodzą po 1000 dolców?? ;-).. szaleństwo...
pragnę zakomunikowac, że na oficjalnej stronie Björk (www.bjork.com) ukazała się wczoraj informacja o nowej płycie, jej wydanie jest zaplanowane na 'late spring', ale pewnie trochę się opóźni. jest też informacja o trasie koncertowej (miejmy nadzieję, że przypomni jej się o słowiańskich rubieżach cywilizowanej Europy:-))
a ja pragnę wyrazić swoją radość, że współpraca z timbalandem zakończyła się "tylko" dwoma utworami, które i tak zostały później poddane generalnemu remontowi, dokonanemu oczywiście przez naszą islandzką piękność. Jeszcze dziś rano miałem wizję bjork z metalowymi zębami i spinnerem na szyji z napisem "The Bee nigga yo", w towarzystwie czarnych, męskich prostytutek, featuring 50 cent.. Cieszy mnie również duet z antonym... no i do tego konono(wicz?).. nie szaleję, ale myślę że to będzie dobrze współgrało - będzie ciekawie ;-) Jeszcze raz- bardzo się cieszę, że zaraza hip hopu raczej nie odciśnie piętna na jej nowym dziele ;-))
...ja chciałbym skromnie wtrącić, że płyta Bjork z 77' była bardzo fajna... czego mozna sie bylo spodziewac po dziecku?
uwielbiam ją [poza klasyfikacja ofkourse], ale mimo wszystko najbardziej podobała mi sie Homogenic i to chyba ją mogę z czystym sumieniem polecic osobie ktora zastanawia sie co sciagnac pierwsze.
Ojojoj trudny wybór wszystkie są super, no może ten debiut trochę nie bałdzo ;) Ja najbardziej jestem za Vespertone, bo przy "Coocon" i Hiden place" wymiękam... A druga po Vespertine byłaby Medulla :) Family tree tez w sumie bardzo lubię, nie no wszystkie lubię, tylko po prostu każda jest inna i na inny sposób mi się podoba.
Ja bym do tej listy dodał pozostałe 10 utworów Vespertine ;-) Tej płyty nigdy nie słucham w kawałkach, bo to jest piekielnie spójna artystyczna całość i jak dla mnie nie powinna być w ogóle podzielona na tracki..
PS słyszeliście remix Pagan Poetry Matthew Herberta? Właśnie zakupiłem singielek z tym remixem i... słucham go już chyba z 10 raz....
najnowsza wiadomośc: premiera nowego albumu jest przewidziana na 7 maja (informacja nie jest oficjalnie potwierdzona), a Björk wystąpi w polsce na Open'er Festivalu :-))))
Ja też ją uwielbiam, ale zaiteresowałam się nią niedawno..;) musze jednak przyznać, ze jest świetna.
Lubię ją ale min 130 zl w Gdynii to innym razem. Już w tym roku zaliczam red hotów ;] Przy nastepnej trasie pojade do najbliższego kraju w jakim będzie ;]
Red Hoci też mnie kusili, ale jak pomyślę, że będą spiewać "hity" z najnowszej płyty, to mi się odechciewa. Gdybym wiedziała, ze zagrają tylko utwory do Califonication, to może... Poza tym Anthony fałszuje na żywo :P. Bjork przeważa ;)
Ha i co?! Red Hoci dali świetny koncert, radzę zerknąć na trackliste ;] jest np tu:
http://www.redhotchilipeppers.psi1.pl/viewtopic.php?t=934&postdays=0&postorder=a sc&start=0
Jak widać oprócz koniecznych kilku utworów z najnowszej płyty pamiętali, że to ich pierwszy koncert w Polsce i jak widać oprócz piosenek z Californication(!) zaśpiewali nawet kawałki z Blood sugar sex magic z '91 także totalny odlot ;] + genialne solówki. Zresztą 15 lipca o 22.05 jest skrót na TVN (20 lipca w nocy powtórka). Przy następnej trasie Red Hotów po europie znów zamierzam pójść na ich koncert, tym razem pewnie będę musiał się udać do najbliższego kraju, ale po 3 lipca wiem, że warto ;) Wszyscy co nie mogli się zdecydować, niech żałują ;]
Dla innych sorki za offtopa ale musiałem tak odpowiedzieć ;] oczywiście nadal uwielbiam Bjork, oby tylko jej następna trasa znów nie zbiegła się z trasą Red Hotów ;]