mnie przerazily jądra od jakiegoś zwierzęcia..
jądra to lajcik, te larwy to tez nic w porównani z ŻYWYMI pająkami/ ogromnymi chrząszczami etc xD
mnie trochę obrzydziło gdy zjadł oczy chyba jakiejś owcy, jeśli dobrze pamiętam było to w Islandii, a reszta to nawet do przyjęcia, gdybym nie miał żadnego wyboru to też pewnie bym zjadł. Na Dominikanie chyba zjadł ptasznika ale wcześniej go upiekł :D
na syberii zjadł oczy chyba jakiegos niedżwiedzia czy jelenia
To było SUPER !
nie chcę myśleć jak mu śmierdziało potem z ustbleeee
Według mnie oko jaka oraz OGROMNA larwa, która się rozprysnęła jak ją ugryzł (chyba największa jaką jadł :)
To wszystko, co piszecie to nic ;-) Mnie przeraziło jak jadł larwy wyciągnięte z padliny i pił wodę wyciśniętą z kału słonia.
Ale trzeba przyznać, że facet jest prawdziwym twardzielem..