Z tego, co pamiętam, jest najbardziej irytującym elementem SNL Digital Shorts. "The Mirror" byłoby świetne, gdyby nie jego "gra" umarłego debila, która jest boleśnie nieśmieszna. Rap Natalie Portman był naprawdę zabawny, dopóki nie pojawił się w tym żałosnym stroju. Taki z niego geniusz.
nie wiem, czy można nazwać go geniuszem, ale strój wikinga był świetnym pomysłem. bez tego skecz nie byłby tak śmieszny.