widzisz w tym coś złego?

w gejach? nie.

Nie, ale teraz moje wzdychanie do niego jest jeszcze bardziej bezsensowne haha :D

Prawda, ale to że jest gejem nie zmienia faktu jak przystojnym jest facetem ^^

Czy to ważne, kto lubi z kim spać? NIE! Ważne, że Andrew jest genialny jako aktor i cudowny jako człowiek.

oczywiście, że nie ważne. Ale.. i tak mógłby gejem nie być. Nie mogę się przyzwyczaić no.. te wszystkie kobiety. xd

Mi to totalne obojętne, czy ktoś jest hetero czy homo, więc... :)

mi by było gdyby to był.. um.. Ben. Ale do Andrew.. muszę się przyzwyczaić.. ;p

To mi na odwrót. Tzn Andrew bardzo lubię za Moriarty'ego , ale mi serio obojętne czy jest gejem. Ale gdyby gejem był Ben to byłaby katastrofa xD

Dlaczego? :) co to by zmieniło? Ja bez względu na to jakiej jest orientacji i tak bym go uwielbiała i dla mnie nie była by to żadna wada u niego. Nie ważne z kim się spotyka. To jego własna prywatna sprawa, jest świetnym aktorem..obaj panowie są i mi to bez różnicy.

Nie, nie;) Mi nie chodzi o to, że jakby Ben był gejem bym go nie uwielbiała xD Nie mam kompletnie nic go gejów, a Andrew jest super! ;) I dalej bym Bena wtedy wielbiła! Chodzi o to że moje marzenia stałby by się jeszcze bardziej idiotyczne:P

Aa rozumiem ;) marzenia nie są idiotyczne! Po prostu niektórych nie da się zrealizować, a bynajmniej nie od Ciebie to zależy. Zostaje nadzieja, że kiedyś się go spotka, pogada i dostanie autograf ;)

Właśnie - nadzieja zawsze jest;) A marzenia każdy może mieć i pewnie ma - te normalne i te kompletnie szalone;P U mnie samo spotkanie Bena pewnie spowodowałoby zawał ;)

Hehe u mnie podobnie a, hetero, czy homo seksualny, co mi do tego jakiej orientacji jest aktor interesowanie się tym jest po prostu dziwaczne.

Kiedy przeczytałam twój post, to od razu przyszła mi na myśl sytuacja związana z Wentworthem Millerem. On również przyznał się do bycia gejem, kiedy odmówił wzięcia udziału w jakimś festiwalu filmowym w Rosji przez "antygejowskie" przepisy wprowadzone przez rosyjski rząd. Jednym słowem - wszystko to wina Putina! :P

A ja się zastanawiam ilu z nich naprawdę jest homo.
Wystarczy się przyjrzeć jaki gigantyczny wysyp się pojawił, niedługo się dowiemy że większość facetów to geje.
A dziwnym trafem ciągle o tym słyszymy u aktorów.
Osobiście orientacja aktora mnie nie interesuje - wiele postaci granych przez gejów jest świetne - ale na kilometr śmierdzi mi to próbą wyróżnienia się bo wiadomo że homo jest w modzie i gejowi łatwiej o nagrody.

Myślę że to wynika z tego że geje są często bardzo wrażliwi emocjonalnie. Bardziej niż mężczyźnie hetero. Nie mówię że zawsze. A do wczucia się dobrze w jakąś rolę trzeba mieć rzeczywiście pewną dozę wrażliwości emocjonalnej. Z reguły są też bardziej otwarci na kontrowersyjne role.

Jared Leto jest przecież genialnym aktorem i artystą. A jest hetero - mimo to był genialny w roli Rayona w Dallas Buyers Club. Ogólnie - patrząc na top 10 nie widzę tam ani jednego homoseksualisty. Ba! W całej pierwszej 50 nie widzę żadnego (może jestem niedoinformowany)
Także, aby być genialnym artystą nie potrzeba być homoseksualistą. Na przykład muzycy: Joshua Bell, Maxim Vengerov, Jaqueline Du Pre, Gidon Kremer. Kompozytorzy: Zimmer, Williams, Mozart, Beethoven, Sibelius, Rachmaninov. Malarze - Picasso, Rembrandt, El Greco, Caravaggio, Van Gogh (tak, był hetero!). Pisarze - A.A. Milne, Sir Arthur Conan Doyle, Bolesław Prus, Hans Christian Andersen, J.K. Rowling... Wrażliwość nie idzie w parze ze zboczeniami. Jest całkowicie niezależna!
Warto jednak podkreślić, że homoseksualiści to raczej luzacy, lubią szaleństwa i wygłupy, nie obchodzi ich zdanie innych, także coś w tym jest - chcesz obsadzić kontrowersyjną rolę - weź do niej geja. Albo Johnny'ego Deppa (też hetero!)
Jednak Twoje pierwsze stwierdzenie to mit. Z reguły właśnie geje bywają czesto samolubni i egoistyczni, co nie ma żadnego związku z wrażliwością, a jest wręcz jej zaprzeczeniem.
Znam kilkunastu, przyjaźnię się z dwoma i wiem, co mówię. Oni sami też tak twierdzą.
Jeśli chodzi o płeć oznaczaną kółkiem i strzałeczką - nic nie może się równać z wrażliwością odpowiedzialnego i stabilnego moralnie mężczyzny. Wszystko zależy od wychowania i środowiska, w którym dorastał.

Częściej nie znaczy zawsze. Tu masz rację. Jednak myślę że gdyby porównać 100 homo i 100 hetero to okazałaby się że wśród homoseksualnych mężczyzn znajdziesz wiele więcej osób wrażliwych na sztukę, empatycznych i tolerancyjnych wobec kontrowersyjnych zachowań. Oczywiście nie znaczy to że każdy gej to ciepłe kluchy. Takie moje prywatne spostrzeżenia. Ale każdy ma inne doświadczenia więc nie robię z tego reguły.

Wybacz ale to bzdurny komentarz. "Wystarczy się przyjrzeć jaki gigantyczny wysyp się pojawił, niedługo się dowiemy że większość facetów to geje
" (...)ale na kilometr śmierdzi mi to próbą wyróżnienia się bo wiadomo że homo jest w modzie i gejowi łatwiej o nagrody."
Przykro się robi czytając takie rzeczy.

'Wysyp" się pojawił bo na szczęście żyjemy w czasach kiedy osoby homoseksualne nie muszą się ukrywać i mogą żyć w zgodzie ze sobą. Jak aktor hetero opowiada o swojej żonie czy dziewczynie to jest ok ale jak przyzna się, że jest gejem to od razu "wysyp homo", "po co się z tym obnosi" itp.
Nie, homo nie jest w modzie i gejowi na pewno nie łatwiej o nagrody, wszystkie nagrody, które dostal Andrew dostał za swoją ciężką pracę i wielki talent.
Tak jak już napisałam, żyjemy w takich czasach, że ludzie homoseksualni mogą się swobodnie ujawniać i cieszy mnie, że coraz więcej sław to robi. Dzięki temu młodzi geje i lesbijki być może zdobędą się sami na odwagę by "wyjść z szafy". Chyba tylko dla ciebie bycie gejem to coś co może kogoś wyróżniać, nie sądzę, żeby bycie gejem było aż tak nadzwyczajnym zjawiskiem. Na świecie nikogo to nie dziwi ani nikt się tym nie podnieca, a już na pewno nie snuje teorii spiskowych jak ty,

Eh...

Na zachodzie normą się staje ogłaszanie swojego homoseksualizmu w razie ryzyka utraty pracy, pracodawcy boją się zwalniać osoby homoseksualne bo zaraz zrobi się nagonka środowisk LGBT.
Twój post jest najlepszym tego przykładem, w żadnym razie nie mam nic do gejów i nie uważam że się z tym obnosi, po prostu stwierdzam fakt że dużo aktorów teraz to ogłasza a ty od razu wyskakujesz z homofobią.
Tak się składa że geje przestali się ukrywać jakieś 30 lat temu, mają jakiś opóźniony zapłon czy po prostu dzisiaj jest popyt na takie coming outy?
Przez tą chorobliwą tolerancję mniejszości mają fory i tyle, to żadna teoria spiskowa.
A homoseksualizm to żadna nowość, wystarczy wspomnieć starożytny rzym....współczesnej lewicy wydaje się że są nowocześni obyczajowo, mniej więcej tak jak rzymianie 2 tysiące lat temu.

Ale jednak mentalność ludzi 30 lat temu różni się od tej dzisisjeszej. Owszem, skreślona homoseksualizm z listy chorób i przestano za niego karać ale i tak czasy nie były inne i ludzie, wydaje mi się, nie byli tak otwarci. Dlaczego miałby kłamać? Na pewno są ludzie, którzy udają gejów by nie być zwolnionym z pracy ale u znanych ludzi raczej by to nie przeszłó, skoro są ciągle pod obstrzałem mediów.
Nie wydaje mi się, żeby ta tolerancja była chorobliwa, po prostu mogą żyć tak jak wszyscy ludzie.

Dlaczego tolerancja jest chora?
"Jestem czarny i jestem z tego dumny"
Ok, to dobrze.
"Jestem biały i jestem z tego dumny"
Rasista.
Przesadna tolerancja prowadzi do dyskryminacji heteroseksualnych, białych, itp.
W jakimś kraju feministki chciały żeby faceci sikali na siedząco bo dyskryminują kobiety:)
Ale odchodzę do tematu więc na tym kończę, uwielbiam tego aktora za rolę Moriartego tylko mnie zaskoczyło to że połowa moich ulubionych aktorów nagle ogłasza swoją orientację co na tle społeczeństwa jest bardzo wysokim procentem.

Nie rozumiem do czego jest Ci potrzebny Andrew Scott jako heteroseksualista.

Fantazjowanie o heteroseksualiscie jest mniej dziwne :D

A tam, wyświadczył tylko przysługę i położył kres niespełnionym fantazjom :p

Nawet nie wiesz jak to boli gdy Twoje szanse spadaja z 0 do -100 :D

Hahahahaha, uwielbiam Cię za ten komentarz :) 10/10 i doskonale wiem o czym mówisz i łączę się w bólu :D

Możemy jakiś klub zalożyć czy coś :D

Klub złamanych serc przez gejów :D

Andrew-Scott-złamał-mi-serce-choć-nawet-nie-wie-o-moim-istnieniu klub. Gatiss'a jeszcze jakoś przeżyłam, ale Andrew... On jest taką chodzącą kulką słodyczy... ;( zawsze możemy się łudzić, że jak zobaczy takie piękności jak my to zmieni orientację ;D

Buahahaha :D W moim przypadku nie tylko Andrew mi złamał serce będąc gejem, także mam przekichane :D

Jestem z toba < przytula > :D

Dziękuję i odwzajemniam, w końcu w kupie siła :D trzeba trzymać się razem i łączyć się w bólu, żeby się rozłożył na pół :D

Kupię "kropelkę" to sobie serduszka posklejamy.
Nadzieja umiera ostatnia :D

Mogę dołączyć do klubu? Uff.. Jak dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyną osobą z takimi problemami. :D

Ja też się zapisuję! No cóż zrobić.... takie życie.... ;)

Super koment:-) miałam tak przy Bomerze :-)

Lubię to:)

Sherlock zobaczył to już po pięciu sekundach :D

Hahaha, dokładnie! :D

ale z was porypani ludzie
takie problemy macie że h*j

Kup więc sobie słownik ortograficzny i zajmij się problemem głodu na świecie, zamiast nas czytać.

nie muszę kupywać słownika bo mam
a czytać będę bo lubię...
nie będziecie mi kazać co mam robić a czego nie :)
ok???

KupYwać? Bosko, sam się pogrążasz :D Bywaj.

jak byłbyś taki mądry to byś wiedział że to jest napisane tak specjalnie
dla jaj ...........
bez komentarza

Jezu mówili, że Benedict jest gejem okazało się, że nie. Andrew Scott raczej też nie jest. Nawet gdyby to co by się takiego stało?

raczej jest, a co się takiego stało? wywróciło to wszystko do góry nogami ;p to tak jakby przyszedł do Ciebie twój brat i powiedział, że jest gejem. Nie chodzi mi o to, że dyskryminuję gejów czy coś takiego. A skąd! Jestem bardzo tolerancyjna i mam nawet dobrych znajomych homoseksualnych. Chodzi tylko o to, że byłam w szoku, ponieważ byłam przekonana przez całe życie, że jest inaczej.

Ale zwrócimy proszę też uwagę, że napisałam to w listopadzie. Teraz już się przyzwyczaiłam i jest mi to zupełnie obojętne ;)