Polubiłam Craiga jako Bonda i jest świetny. Zmienił mi się przez niego gust na Bonda <chociaż nadal lubię Daltona, Connery i Brosnana> to myślę, że Lincoln byłby dobry do tej roli. Po pierwsze młodszy, po drugie Anglik i chociaż kojarzy mi się z rolami dobrych ludzi po odpowiednim przeszkoleniu moim zdaniem podołałby roli Bonda.